Lokalny przedsiębiorca Mirosław Mielczarek, dzierżawiący od 18 lat teren z pozostałościami Kamiennego Szańca – części fortyfikacji Twierdzy Kołobrzeg, chciałby wykorzystać dzierżawiony teren pod zabudowę hotelową. Wniosek w tej sprawie złożył już w ubiegłym roku – czytamy w portalu GK24.pl
W związku z takimi planami Mirosława Mielczarka, odżyła dyskusja w sprawie Kamiennego Szańca. Projekt wzbudził obawy kołobrzeskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Prezes Towarzystwa, uważa, że zmiana charakteru obiektu, wpisanego do rejestru zabytków, może stanowić niebezpieczny precedens, z którego w przyszłości korzystać mogą inni użytkownicy kołobrzeskich zabytków. Projekt ten stanie się również przedmiotem dyskusji kołobrzeskich radnych.
Jak tłumaczy Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku, sprawa z formalnego punktu widzenia jest możliwa, przy czym, po wygaśnięciu umowy dzierżawy, dzierżawca nie może domagać się zwrotu poniesionych kosztów lub jakichkolwiek opłat związanych z wykorzystaniem obiektu. ##
Mirosław Mielczarek tłumaczy - Chciałbym móc rozwijać tam swoją działalność i stworzyć budynek na wzór istniejącego tam przed wojną – Jego zdaniem, obok Kamiennego Szańca stanąć miałby hotel o trzech kondygnacjach, nie wyższy niż 12 metrów. Powierzchnię maksymalną określono na 2425 m kw.
Źródło: GK24.pl – 29.01.2013
|