|
Biznes uzdrowiskowy staje się w Polsce coraz bardziej opłacalny. W połowie 2011 r. działało ich w całej Polsce 159, w 2012 r. – 190. Coraz więcej gmin stara się o przyznanie im statusu uzdrowiska. Boom uzdrowiskowy ma wiele przyczyn, ale jedną z głównych jest po prostu opłacalność tego biznesu – relacjonuje Gazeta Prawna.pl
Istotny wkład w rozwój branży uzdrowiskowej mają dotacje z Unii Europejskiej. W wielu gminach środki te przeznaczane są wyłącznie na uzdrowiska. – W Małopolsce było to 58 mln zł, w Dolnośląskiem 98 mln zł, a Zachodniopomorskiem 200 mln zł – mówi Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych i burmistrz Muszyny.
Bodźcem do rozwoju uzdrowisk są poprawiające się systematycznie osiągane przez nie wyniki finansowe. Ilustrują to między innymi następujące fakty: Uzdrowiska Kłodzkie – przychody z lecznictwa 2012 – 51,2 mln zł (w 2011 – 49,2 mln), a zysk netto uległ niemal podwojeniu; Cieplice – przychody zwiększyły się z roku na rok z 15,5 do 15,8 mln, a zysk netto z 86 tys. zł do 725 tysięcy.
Rosnące zainteresowanie uzdrowiskami powoduje jednakże rosnącą konkurencję, która sprawia, iż coraz trudniej o pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia, a są one istotne ponieważ, aż 70 procent kuracjuszy, to osoby, których leczenie jest refundowane. ##
Aby w większym stopniu uniezależnić się od NFZ, uzdrowiska stawiają przede wszystkim na obsługę klienta komercyjnego. – Postępujące zmiany demograficzne oraz wydłużający się wiek emerytalny sprawiają, że ludzie coraz chętniej będą wybierali ofertę turystki uzdrowiskowej ukierunkowaną na rehabilitację i profilaktykę zdrowotną – mówią w Uzdrowiskach Kłodzkich.
Uzdrowiska stawiają więc na rozbudowę bazy noclegowej i poprawianie standardu świadczonych usług.
Źródło: Gazeta Prawna.pl – 28.03.2013
|