Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Gdańsku dokonuje reorganizacji swojej działalności pozostawiając tylko te obszary, które wspomagają rolników swoją wiedzą. Wyjątkiem jest hotel w Starym Polu potrzebny do obsługi zagranicznych delegacji i nie przynoszący strat – relacjonuje portal Nasze Miasto.pl
Koncepcja restrukturyzacji działalności PODR została opracowana przez Aleksandra Macha, nowego dyrektora PODR, pełniącego tę funkcję od listopada ub. roku. Zgodnie z nią dodatkowa działalność PODR, niezwiązana z doradztwem, będzie wygaszana, jeśli przynosi straty.
- Robimy przegląd biznesów, które prowadzimy dodatkowo, obok działalności typowo doradczej. Tam, gdzie są one niedochodowe, będziemy z nich rezygnować. Chodzi o działalność laboratoryjną, wydawniczą, hotelową czy gastronomiczną – mówi Aleksander Mach. ##
O realizacji restrukturyzacji świadczą już m.in. wypowiedzenia dla pracowników restauracji w centrali PODR w Gdańsku, 10-procentowe zmniejszenie zatrudnienia w oddziale w Lubaniu, rezygnacja z laboratorium w Starym Polu. - Już musimy do niego dokładać, a gdybyśmy chcieli zainwestować w nowe urządzenia, byłby to koszt rzędu 250-300 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć koszt remontu infrastruktury, więc łącznie szacujemy nakłady na 600 tys. zł – dodaje Aleksander Mach.
Wyjątkiem jest rezygnacja z likwidacji hotelu w Starym Polu. Obiekt ten nie przynosi strat, a ponadto potrzebny jest do obsługi delegacji zagranicznych odwiedzających ośrodek w ramach projektów dotowanych przez MSZ.
Źródło: Nasze Miasto.pl – 29.03.2013
|