52-letni mężczyzna w okresie noworocznym przebywał w hotelach w Białymstoku i Szczecinku, w których oprócz noclegów korzystał z innych dóbr oferowanych przez hotele korzystając z nich bez ograniczeń, co było tym łatwiejsze, że nie miał zamiaru za te usługi zapłacić – pisze portal Poranny.pl
Dolce vita skończyło się jednak brutalnym powrotem do szarej rzeczywistości. Poszukiwany listem gończym został ujęty przez śledczych pod koniec marca bieżącego roku.
Piotr M. przebywał w Białymstoku w okresie noworocznym. 22 grudnia w jednym z hoteli wynajął pokój na kilka dni przedłużając go następnie o kolejne. Kiedy należność sięgnęła już 2000 złotych, Piotr M. niespodziewanie wyjechał nie regulując rachunku.
W toku śledztwa okazało się, że oskarżony w podobny sposób wyłudził usługi na szkodę hotelu ze Szczecinka, gdzie korzystał również z możliwości zamawiania do pokoju jedzenia i alkoholu. W dalszej części scenariusz działania 52-latka był podobny do tego z Białegostoku. ##
Piotr M. przyznał się do zarzucanych mu czynów i jednocześnie wyraził wolę poddania się karze proponując rok i dwa miesiące więzienia. Zobowiązał się także zwrócić hotelom pieniądze. Wkrótce w sprawie tej wypowie się sąd.
Źródło: Poranny.pl – 14.05.2013
|