Rzeczpospolita Obojga Narodów w Rzeczpospolitej Kiermusiańskiej, Muzeum Oręża Polskiego pod patronatem Jerzego Hoffmana

2013-05-18, 16:29:56

W Jantarowym Kasztelu, w nadnarwiańskich Kiermusach należących do Klastra Marek Turystycznych Polski Wschodniej pod patronatem reżysera Jerzego Hoffmana 15 maja 2013 roku otwarto wystawę stałą pt: Świetność Rzeczypospolitej Obojga Narodów od XV do XVII w pierwszym w Polsce prywatnym Muzeum Oręża Polskiego.

Kasztel to wierna replika średniowiecznej warowni granicznej pomiędzy Polską i Wielkim Księstwem Litewskim. Kiermusy to słynna w kraju wieś będąca Ostoyą Żubra i Tradycji Szlacheckiej z sarmackim dworkiem, stadem żubrów, Karczmą Rzym ze staropolskim jadłem i dębami zasadzonymi m.in. przez Irenę Szewińską, Adama Małysza, Krzysztofa Pendereckiego czy Zbigniewa Religę.

„Zimna Zośka” okazała się tym razem łaskawa i uroczystość odbyła się przy pięknej pogodzie, huku armatnich salw, cyrkowym niemal pokazem umiejętności strzelania z łuku w pełnym galopie czy renesansowymi tańcami zespołu Capella Antiqua Bialostociensis. ##

Wstęgę przecięli wspólnie reżyser Jerzy Hoffman i właściciel Ostoyi, Andrzej Żamojda.
- Jestem autentycznie wzruszony – powiedział Jerzy Hoffman. - Najbardziej tym, że są jeszcze ludzie, którzy pamiętają żeśmy jako naród sroce spod ogona nie wypadli. Jesteśmy dumni z naszych kart historii. Dziękuję panu Andrzejowi za jego pasje, dziękuję wszystkim którzy uznali, że mogę być patronem tego Muzeum.

Rycerskie zbroje, różne rodzaje broni, armaty i łuki; ale również zastawa stołowa, stroje, obrazy, kilimy i całkowite wyposażenie komnat wywołały słuszny podziw. Największym zainteresowaniem cieszył się prawie dwumetrowy miecz, nazwany „mieczem Podbipięty”. Kilku śmiałków /w tym jedna białogłowa/ starało się utrzymać go przez kilkanaście sekund w jednej ręce. Niektórym nawet się to udało. Ale o ścięciu jakiejkolwiek głowy nie było mowy.

Uroczystość w Kiermusach była częścią obchodów 500-lecia Województwa Podlaskiego. Stąd na otwarciu zjawili się licznie ludzie kultury i nauki, samorządowcy, pasjonaci historii.

- Taka dbałość o regionalną historię jest zawsze mile widziana – powiedział profesor Adam Dobroński, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku. - A gdy się kojarzy z okrągłą i piękną datą to staje się jeszcze bardziej nośna. Historię można uprawiać na różne sposoby. Ten uprawiany przez Andrzeja Żamojdę jest przyjazny i pouczający. Przy tym piękny, tak jak piękne są Kiermusy, Narew czy pobliski Tykocin.

Rzeczpospolita Kiermusiańska wzbogaciła się o muzeum, wydała swoim miłośnikom swoje paszporty, monety. Jerzy Hoffman otrzymał również „Złoty Buzdygan”.



www.hotelinfo24.pl