|
Podsumowując ponad połowę letniego sezonu turystycznego można już powiedzieć, że w tym roku hotelarze na Mazurach nie mają powodów do narzekań. Ciekawe jest także to, że większe ku temu powody, o ile w ogóle, mogliby mieć właściciele obiektów o niższych standardach, natomiast hotele luksusowe dają sobie radę nadspodziewanie dobrze – czytamy na stronie Współczesna.pl
- Jedzenie i spanie to nie wszystko. Teraz gości trzeba do siebie przyciągać licznymi atrakcjami - mówi Wojciech Śmieszek, prezes Polskiej Izby Turystyki w Olsztynie.
Na hotelową ofertę na Warmii i Mazurach nie mogą też narzekać turyści, którzy mają do wyboru ponad 100 hoteli, stosunkowo wysoką liczbę pensjonatów oraz ośrodków wypoczynkowych. Ci, którzy wymagają najwyższych standardów mogą wybierać wśród trzech obiektów pięciogwiazdkowych, a we wrześniu oferta w tym segmencie powiększy się jeszcze o luksusowy hotel w Mikołajkach.
Kiedy przyjrzeć się bliżej strukturze cen, to fakt, że ekskluzywne hotele cieszą się największą popularnością wśród turystów odwiedzających region, przestaje dziwić. - W dzisiejszych czasach hotele trzy- lub czterogwiazdkowe oferują praktycznie takie same ceny za pobyt jak obiekty w normalnej klasie turystycznej. Klient siłą rzeczy wybiera więc hotel o wyższym standardzie - tłumaczy Wojciech Śmieszek. ##
Dostrzegając koniunkturę wśród polskich, jak również zagranicznych turystów, wśród których pojawiać się zaczęli w coraz większej liczbie Rosjanie, hotelarze oferują swoje produkty w cenie nierzadko sięgającej 500 zł za dobę hotelową.
Niestety letni sezon turystyczny nie trwa zbyt długo. Aby go przedłużyć hotele przyciągają turystów coraz to nowszymi atrakcjami, komfortowo wyposażonymi ośrodkami spa, basenami, jacuzzi, imprezami plenerowymi, atrakcjami dla dzieci. - Poza tym przyszłością wszystkich hoteli są konferencje i spotkania biznesowe, które odbywają się właśnie jesienią lub wiosną - dodaje prezes.
Źródło: Współczesna.pl – 08.08.2013
|