|
Poszukujący alternatywy dla oferty hotelowej turyści, coraz częściej wybierają pobyt w apartamentach. Staje się to także coraz łatwiejsze, albowiem ich podaż zwiększa się z każdym rokiem – konstatuje Gazeta.pl
O tym, że rynek apartamentów w Bydgoszczy prężnie się rozwija niech posłużą niżej przedstawione przykłady.
Od maja bieżącego roku chętni mogą skorzystać z pięciu apartamentów usytuowanych nad restauracją Katarynka na Starym Rynku, dysponujących widokiem na zabytkową część miasta i bydgoską katedrę. Przy Mickiewicza zanocować można w Apartamentach Parkowych. Kilkadziesiąt mniejszych apartamentów zlokalizowanych jest na terenie całego miasta.
Indywidualnie urządzone apartamenty powstały również w kamienicy przy ul. Poznańskiej 7. Znajdują się tam kwatery tematyczne – apartament „filmowy”, „morski” i „fotograficzny”. W budynku znajduje się na razie osiem apartamentów. - W październiku otworzymy kolejne trzy. Oddamy też do użytku piękny ogród. W przyszłym roku wyremontujemy elewację budynku. Nie wykluczam, że w przyszłości w kamienicy będzie nawet 20 apartamentów - mówi właściciel kamienicy Szymon Muszyński. ##
Analitycy rynku turystycznego twierdzą, że turyści często szukają alternatywy dla hotelu i wybierają kwatery prywatne o wysokim standardzie. Rośnie więc liczba osób korzystających z takiego sposobu zakwaterowania.
Hotelarze nie boją się jednak konkurencji. - Oferty hoteli i apartamentów są kierowane do różnych typów klienta. Różnią się zarówno grubością portfela, jak i wymaganiami co do standardów. Biznesmen, który oczekuje pełnej obsługi, sprzątania, prania czy restauracji, na pewno nie wybierze noclegu w apartamencie. To alternatywa dla turystów, np. rodziny z dziećmi czy pary, która nie ma takich dużych potrzeb - mówi Agnieszka Baran, specjalista ds. marketingu hotelu Słoneczny Młyn.
Źródło: Gazeta.pl – 06.09.2013
|