W Opolskiem myślą o rozwoju biznesu sanatoryjno-pielęgnacyjnego

2013-10-06, 17:53:29

Sanatoria i domy opieki, to szansa na rozkręcenie biznesu w oparciu o powiększającą się z roku na rok liczę osób starszych zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Opolszczyzna się starzeje w związku z czym zwiększa się popyt na miejsca w sanatoriach i domach opieki. Musi ich być dużo więcej ponieważ zgodnie z prognozami demograficznymi w 2030 roku co trzeci Opolanin będzie seniorem – czytamy w portalu NTO.pl

Opolszczyzna staje się coraz częściej przystanią dla niemieckich emerytów, dla których Polskę jako miejsce pobytu i kuracji dla swoich starzejących się rodziców i dziadków wybierają ich dzieci. Sprzyjają temu podobne do niemiecki warunki życiowe (podobna kuchnia, możliwość oglądania niemieckiej telewizji, znajomość języka niemieckiego wśród znacznej części obsługi branży turystyczno-pielęgnacyjnej).

Zwiększającym się zainteresowaniem cieszą się więc takie kurorty, jak np. Szklarska Poręba. Przewodniczący rady nadzorczej sanatorium Sebastianeum Silesiacum w Kamieniu Śląskim, ks. prof. Zygfryd Glaeser jest przekonany, że opolskie sanatoria i domy opieki mogą skutecznie konkurować z krajowymi i zagranicznymi placówkami (w jego sanatorium zagraniczni goście stanowią 13% klientów), pod warunkiem zagwarantowania kondycji medycznej, kulturowej, klimatycznej i organizacyjnej na wysokim poziomie.

- Opieka nad starszymi ludźmi to też biznes. I przedsiębiorcy go zrobią. Pod warunkiem, że NFZ, wydział architektury, ochrona środowiska i urzędy skarbowe nie będą im rzucać kłód pod nogi – mówi Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha. ##

Z kolei marszałek województwa Józef Sebesta podkreśla, że władze samorządowe chcą stworzyć w ramach pakietu „Złota Jesień”, prężną i zróżnicowaną bazę opiekuńczą. - Zarówno z pieniędzy przeznaczonych na strefę, jak i korzystając z wkładu biznesmenów, których ta inicjatywa przyciągnie.

Biznesem „seniorskim” mogłyby się zająć także obiekty komercyjne. - Zastanawiałem się nad tym już nie jeden raz - przyznaje Tomasz Gorzelanny, dyrektor hotelu Carina w Pokrzywnej. - Placówki należące do Sieci Hoteli Gorzelanny bardzo łatwo byłoby dostosować do potrzeb osób starszych. Obawy budzą jednak ostatnie zawirowania wokół OFE i systemu emerytalnego w Polsce. Emerytury polskie mogą nie wystarczyć - powiedział Tomasz Gorzelanny, dyrektor hotelu Carina w Pokrzywnej


Źródło: NTO.pl – 21.09.2013



www.hotelinfo24.pl