Moskwa znacznie wyprzedza inne stolice państw europejskich pod względem dochodów z przemysłu hotelowego - szacuje brytyjska firma Tri Hospitality Consulting, badająca rynek usług hotelarskich i turystycznych.
W rosyjskiej stolicy zyski z pokoju hotelowego w tym sezonie osiągnęły średnio 130 euro. To znacznie więcej niż np. w Paryżu, gdzie podobny dochód wahał się w granicach 80 euro.
Według analityków Tri Hospitality Consulting ceny za noclegi w rosyjskich hotelach świadczą o deficycie miejsc. Wywołuje go m.in. rekonstrukcja lub zburzenie po radzieckich miejsc noclegowych w centrum Moskwy.
Wysokie dochody z rosyjskiego przemysłu hotelowego nakręcają też najniższe w Europie pensje personelu, opłaty komunalne i wydatki na amortyzację.
W 2006 roku Moskwa mogła zaproponować przyjezdnym ok. 180 hoteli o różnym standardzie, w Londynie ich liczba sięgnęła tysiąca, w Paryżu o pięćset więcej - napisał portal Newsru.com.
Moskiewskie władze planują do 2010 roku zbudować 250 hoteli. Mają to być obiekty dla przeciętnie zarabiających gości z zagranicy i obywateli Rosji. Prywatni inwestorzy nie chcą takich budować, licząc raczej na szybkie dochody z luksusowych apartamentów - podkreśla portal Newsru.com.
Źródło: Rzeczpospolita – 16.07.2007 r.
|