|
Popularność ośrodków spa zlokalizowanych w Bieszczadach zaczęła wzrastać, a szczególnym wzięciem cieszy się pobyt wypoczynkowy połączony z zabiegami spa w okresie świątecznym – relacjonuje Gazeta.pl
Wychodząc naprzeciw zainteresowaniu klientów, którzy mając dzięki ośrodkom spa zapewniony kilkudniowy relaks i nie muszą poddawać się tradycyjnemu przedświątecznemu zamieszaniu związanemu z przygotowywaniem świąt w domu, bieszczadzkie obiekty spa systematycznie wzbogacają i uatrakcyjniają swoją ofertę.
Jednym z obiektów kuszących klientów świątecznym wypoczynkiem jest Solinianka Villas & Spa, który dołączył w tym roku do tego typu ośrodków. - Pierwszy raz mamy taką ofertę, jesteśmy bardzo młodym ośrodkiem. Rok temu organizowaliśmy tylko sylwestra, gościliśmy m.in. pary i kilka rodzin z dziećmi. W tym roku w drugiej połowie października opublikowaliśmy informacje o programie pobytu świątecznego i już kilka miejsc sprzedaliśmy. Ofertą interesują się głównie goście z południa Polski, m.in. ze Śląska, ale także z Krakowa czy Sandomierza - informuje Maria Dutt, właścicielka ośrodka.
Do pobytu w ośrodku Skalny w Polańczyku zachęca też Krzysztof Piecka z działu marketingu tego obiektu - U nas np. największą atrakcją jest wyjazd samochodami terenowymi po choinkę do lasu, co jest wcześniej uzgodnione z leśniczym. Na miejscu goście wybierają trzy choinki, które następnie są przewożone do hotelu i tu je wspólnie ubieramy. ##
Dorota Masian, menedżerka hotelu Zefir w Polańczyku mówi z kolei, że ośrodek ma już 75 procent zarezerwowanych miejsc przez klientów ze Śląska, Warszawy, Lublina, ale też z Rzeszowa.
Na brak zainteresowania od dwóch, trzech lat, nie narzekają również właściciele pensjonatów. Władysław Cieńki z pensjonatu Karino mówi, że na wypoczynek świąteczny zarezerwowana jest już połowa miejsc.
Źródło: Gazeta.pl – 13.11.2013
|