|
Nowy, czterogwiazdkowy świdnicki hotel powstał w zabytkowej kamienicy przy ul. Tołstoja w Świdnicy, w województwie dolnośląskim. Nazwa hotelu odnosi się do legendarnego lotnika, barona Manfreda von Richthofena. Hotel znajduje się tuż przy parku Sikorskiego, który ze względu na fortyfikacje i mauzoleum Manfreda von Richthofena znalazł się w miejskich planach rewitalizacyjnych – czytamy w portalu Doba.pl
Sylwia Toporkiewicz – właścicielka hotelu wspomina, że postacią Manfreda von Richthofena zainteresował ją przedstawiciel rodziny Richthofenów. Manfred von Richthofen przeniósł się z Berlina do Świdnicy, kiedy miał 9 lat i zamieszkał w kamienicy położonej w sąsiedztwie obecnego hotelu. Jego historia, znanego na całym świecie lotnika, zainspirowała właścicieli do nazwania hotelu jego imieniem.
Pomysł okazał się znakomity, bowiem hotel jego imienia przyciąga ludzi z całego świata. Właściciele zadbali aby architektura zewnętrzna, jak i wystrój wnętrz wykonane były z najwyższą dbałością o detale. Adaptacja kamienicy do hotelowych potrzeb nie była sprawą łatwą, jak to zresztą bywa w przypadku zabytkowych obiektów objętych ochroną konserwatorską. ##
- Trzeba było się trochę nagimnastykować, żeby zabytkową bryłę budynku zmieścić w ramy prawne wytyczone przepisami kategoryzacji. Jednak udało się, jesteśmy pierwszym 4-gwiazdkowym hotelem w Świdnicy – mówi Sylwia Toporkiewicz
Hotel wystartował we wrześniu 2013, ale nie było hucznego, oficjalnego otwarcia.
Źródło: Doba.pl – 12.11.2013
|