Sowy i tarantuli zapomnieli zabrać ze sobą goście hoteli Travelodge w 2013 roku

2014-01-12, 10:00:52

Wszystkim nam zdarzyło się zapewne zapomnieć zabrać ze sobą czegoś z pokoju, kiedy opuszczaliśmy hotel. Szczoteczka do zębów, ładowarka telefonu komórkowego, zegarek - łatwo jest zapomnieć, o tych drobnych rzeczach codziennego użytku, zwłaszcza jeśli wyjeżdżamy z hotelu w pośpiechu.

Jak można jednak zapomnieć tytułu własności do domu o wartości dwóch milionów funtów, fabrycznie opakowanego luksusowego telefonu komórkowego Vertu wartego 10 tys. funtów, czy sukni ślubnej  za 5 tys. funtów marki Vera Wang, takiej jaką nosiła amerykańska osobowość telewizyjna, modelka, aktorka i biznesmenka Kim Kardashian?

Możecie w to wierzyć lub nie, ale te wszystkie rzeczy znalazły na liście nietypowych przedmiotów pozostawionych w hotelach Travelodge w Wielkiej Brytanii w 2013 roku.

Łańcuch niedrogich hoteli opublikował listę tajemniczych obiektów odnalezionych w jego 500 obiektach, które obsługują do 16 mln gości rocznie. ##

Wśród pozostawionych w hotelu rzeczy znalazła się również umowa przedmałżeńska należąca do zamożnego mieszkańca Cheshire, zestaw 24 karatowych hinduskich bogów i naturalnej wielkości tekturowa figura Joey Essexa z brytyjskiego programu reality show The Only Way Is Essex.

Goście zapominali nie tylko o przedmiotach nieożywionych, bowiem zdarzyło się, że zapomnieli między innymi o – autentycznej sowie o imieniu Hedwig, która pozostawiona została we Frimley i tarantuli imieniem Hercules, którą odnaleziono w Colwyn Bay w Północnej Walii.

Sieć Travelodge ujawniła również dziesiątkę najczęściej zapominanych rzeczy w 2013 roku. Na pierwszym miejscu znalazły się ładowarki, a następnie telefony komórkowe i książki, laptopy, tablety i czytniki książek elektronicznych.



Źródło: Travelodge UK



www.hotelinfo24.pl