Znane kiedyś na hotelowej scenie hotele: Śląski, Polonia, czy Silesia nie mają szczęścia do inwestorów i czeka je z pewnością smutny koniec. Niewykluczone, że taki hotel, jak Silesia może być po prostu rozebrany – czytamy w portalu Interia.pl
Śląski, Polonia i Silesia zostały zamknięte już kilka lat temu i do chwili obecnej nic nie wskazuje na to, że mogłyby wznowić działalność hotelową. Z roku na rok coraz bardziej niszczeją i popadają w ruinę.
Hotel Śląski mimo zmiany właściciela nie działa już od 10 lat, a na Polonię zlokalizowaną w centrum Katowic nie ma chętnych, choć cena sprzedaży z początkowej wynoszącej 10 milionów została obniżona o połowę. Kolejny hotel w centrum Katowic – Silesia, może być rozebrany, jak wieżowiec dawnej dyrekcji kolejowej.
Katowickie hotele cieszą się dużym powodzeniem, ale są to hotele nowe i ukierunkowane na zamożniejszych klientów. - Ludzie cenią sobie jakość usług. Dlatego te hotele, które są nowe, czy w miarę nowe, czy przeszły niedawno modernizację cieszą się zawsze powodzeniem - mówi Tomasz Piórkowski, z Hotelu Angelo w Katowicach. ##
Brakuje natomiast hoteli oferujących niskie i średnie stawki. - Hoteli tych o niskiej cenie jest za mało, szczególnie takich tanich hoteli, których brakuje na weekendy z uwagi na to, że pamiętajmy, że Katowice są ogromnym ośrodkiem akademickim - mówi Krystyna Papiernik, prezes Śląskiej Izby Turystyki.
Władze miasta są jednak dobrej myśli twierdząc, że planowane inwestycje - Międzynarodowe Centrum Kongresowe i nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia – będą bodźcem dla prywatnych inwestorów w rozbudowę bazy hotelowej.
Źródło: Interia.pl – 27.03.2014
|