Po niezbyt udanym sezonie zimowym branża turystyczna w Małopolsce liczy na wyraźne odbicie w rozpoczętym już właściwie w wielu miejscach sezonie letnim. Takie przynajmniej wnioski formułuje Małopolskie Obserwatorium Gospodarki, na podstawie opinii przedsiębiorców z branży, z których sześciu na dziesięciu spodziewa się poprawy popytu i wzrostu sprzedaży – czytamy w portalu DTS24.pl
Jednocześnie zaś przedsiębiorcy z branży w trakcie badania koniunktury gospodarczej słabo ocenili sezon zimowy. Ponadto same wskaźniki tejże koniunktury dla pierwszego kwartału 2014, obrazują obniżkę popytu i pogorszenie sytuacji finansowej. O powszechności opinii wskazujących na nie najlepszą ocenę minionego sezonu sądzić należy między innym z faktu, że co druga firma hotelarska i gastronomiczna deklarowała spadek zapotrzebowania klientów na świadczone usługi.
Mimo niezbyt optymistycznych wyników uzyskanych w sezonie zimowym, firmy mają nadzieję na szybką poprawę tego stanu rzeczy w sezonie letnim. Ponad 60% firm z branży turystycznej oczekuje poprawy popytu i wzrostu sprzedaży, a około 53% polepszenia sytuacji finansowej. ##
W sektorze turystycznym panują optymistyczne nastroje związane z najbliższą przyszłością, co potwierdzają także oczekiwania znaczącego wzrostu liczby turystów religijnych.
Stopień optymizmu firm z województwa małopolskiego wyróżnia się także na tle średniego poziomu oczekiwań w branży turystycznej w całym kraju, gdzie zebrane dane wskazują raczej na stabilizację nastrojów.
Choć poważnymi barierami hamującymi rozwój działalności turystycznej są: niedostateczny popyt, niepewność sytuacji gospodarczej i wysokie koszty zatrudnienia, to jednak w Małopolsce zauważa się łatwiejszy niż gdzie indziej w kraju, dostęp do kredytów i wykwalifikowanych pracowników.
Źródło: DTS24.pl – 12.05.2014
|