Stanie się tak we wtorek 3 czerwca, kiedy do Warszawy przyleci prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Barrack Obama, który rozgości się właśnie w luksusowym Marriott Warsaw Hotel przy Alejach Jerozolimskich 65/79 – informuje Gazeta.pl za Polską Agencją Prasową
Prezydent Obama odwiedzi Warszawę w związku z obchodami 25-lecia przemian demokratycznych w Polsce. Weźmie w nich udział także 51 delegacji, w tym również zagranicznych. Przyjęcie takiej ilości gości i zapewnienie im bezpiecznego zakwaterowania wymaga podjęcia wielu środków gwarantujących im bezpieczeństwo.
- Najtrudniejsza jest koordynacja; chodzi o to, by wszystko przebiegało sprawnie. 51 delegacji trzeba sprawnie przewieźć najpierw z lotniska do hoteli, następnie z hoteli w miejsca, gdzie odbywają się uroczystości. Dodatkowo trzeba to skoordynować, przykładowo z kolumną prezydenta Stanów Zjednoczonych – powiedział PAP, rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz. ##
Zagraniczne delegacje rozmieszczone zostały w kilku warszawskich hotelach - Regent Warsaw, Sheratonie, Intercontinentalu i Marriotcie. W tym ostatnim nocować będzie właśnie Obama. Oczywistym więc jest, że obiekt ten musi znajdować się pod ścisłą ochroną.
Wszystkie osoby wchodzące do hotelu będą obowiązane przejść przez bramki z detektorami metalu. Sprawdzaniu podlegać będą też ich osobiste rzeczy oraz torby i bagaże. Wykluczone zostało również parkowanie samochodów w obrębie wszystkich hoteli, w których nocować będą delegacje biorące udział w uroczystościach.
Nieoficjalnie mówi się, że na dachu Marriotta i w innych newralgicznych miejscach rozmieszczeni zostaną snajperzy. Ponadto na placu Zamkowym VIP-ów chronić będą specjalne ekrany balistyczne.
Źródło: Gazeta.pl za PAP – 02.06.2014
|