|
W coraz większą ruinę popada jeden z najcenniejszych zabytków gminy Fajsławice leżącej w powiecie krasnostawskim, w województwie lubelskim. Dwór zbudowany został w II połowie XVIII w., a rozbudowany i przekształcony na początku wieku XX-ego. W 2006 roku kupiła ją spółka Jasmin, która zobowiązała się do remontu nieruchomości, jednak do dzisiaj tego nie uczyniła – relacjonuje portal Gazeta.pl
Dwór w Fajsławicach stanowi część zespołu dworsko-pałacowego o powierzchni 3,25 hektara. Został wybudowany w połowie XVIII wieku i był siedzibą rodu Florkowskich. Po wojnie, do 1996 roku mieściła się w nim szkoła podstawowa. Po wyprowadzce szkoły do innego budynku dworek pozostawał niezagospodarowany ponieważ wymagał dużych nakładów na remont, a gminy nie było na to stać. W 2006 r. wójt wystawił nieruchomość na sprzedaż.
Nabywcą dworku w Fajsławicach została spółka Jasmin z siedzibą w Lublinie, której prezesem jest biznesmen o polskich korzeniach posługujący się paszportem brytyjskim, prowadzący interesy głównie we Włoszech. ##
W planach spółki Jasmin był remont dworu wpisanego do rejestru zabytków, który miał być zrealizowany w ciągu 5. lat. Po remoncie w obiekcie funkcjonować miała restauracja z miejscami noclegowymi. Niestety na planach się skończyło.
Wszelkie próby porozumienia się z mieszkającym we Włoszech właścicielem nie przynosiły pożądanego rezultatu, a dwór niszczał. W sprawie dworu interweniowała Stanisława Rudnik, kierownik delegatury w Chełmie Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Przyznaje jednak, że sprawę komplikuje fakt, że właściciel nie mieszka w Polsce. - Z zabytkami, których właściciele są za granicą, jest najgorzej. To nasze największe utrapienie. Doręczenie korespondencji z przekazaniem nam potwierdzenia zajmuje niekiedy pół roku, więc można sobie wyobrazić, w jak szalonym tempie mogę prowadzić postępowania.
W sprawie dworu w Fajsławicach próbują interweniować również władze gminy, które zamierzają podjąć ustalone na naradzie z urzędem ochrony zabytków kroki. Jakie to będą działania gmina nie chce na razie informować.
Źródło: Gazeta.pl – 13.06.2014
|