Coraz większa liczba turystów, również z Polski, wybiera się w sezonie na polskie Pomorze i to nie tylko do Trójmiasta. Świadczy o tym statystyka. W 2012 roku wypoczywało tu 6,6 mln turystów z Polski i zagranicy, w 2013 – już 7,7 mln, a w 2014 roku liczba odwiedzających może przekroczyć nawet 8 milionów osób – informuje Gazeta.pl
Jastarnia, Hel, czy Władysławowo, to ośrodki w których zarejestrowano największe oprócz Trójmiasta natężenie ruchu turystycznego. Według szacunków burmistrza Helu, liczba turystów w tym roku może być większa nawet o 30 procent.
- Ten sezon jest wyjątkowy w porównaniu do sezonów z ostatnich lat. Wszystko dzięki pogodzie - nie było sensu wyjeżdżać np. do Egiptu, gdy zbliżona temperatura była na polskim Wybrzeżu. W hotelach brakuje wolnych miejsc. Turyści, którzy przyjechali, szukają noclegów, byle zostać dłużej. ##
Opinie samorządowców potwierdzają podmioty z branży turystycznej.
- Według naszych szacunków w porównaniu do roku ubiegłego odnotowujemy ok. 20-procentowy wzrost liczby gości. Przeważają goście krajowi, ale mamy też turystów z Rosji, Włoch, Niemiec, Szwecji, Francji, Finlandii, Łotwy, Norwegii i Szwajcarii - mówi Dawid Bach, menedżer hotelu Ara w Jastrzębiej Górze i Hotelu 77 w Chałupach.
- Na 10-20. procentowy wzrost ocenia frekwencję w hotelu Cassubia na Helu, jego dyrektor Piotr Dudo.
- W tym roku mieliśmy ok. 50 proc. więcej zapytań niż w roku ubiegłym - mówi Anita Mejna, właścicielka pensjonatu Willa Złota w Helu. - Jednego dnia policzyłam liczbę telefonów z pytaniami o wolne pokoje - było ich 60. Wszyscy chcą rezerwować pokoje od zaraz. Obłożenie w lipcu wyniosło ok. 90 proc. Co ciekawe, najwięcej mamy turystów z Łodzi.
Do popularności wakacji nad morzem przyczyniła się niewątpliwie ładna pogoda, która w bieżącym roku była zdecydowanie lepsza niż w latach ubiegłych.
Źródło: Gazeta.pl – 10.08.2014
|