Restauracja Stary Dom w Domecku słynie nie tylko dobrą regionalną kuchnią

2014-08-20, 14:03:50

Niezwykłość restauracji polega na tym, że lokal serwujący smakowite oryginalne potrawy regionalnej kuchni śląskiej i polskiej, dał się poznać jako miejsce, w którym organizowane są koncerty muzyczne. I to również nie byłoby niezwykłe, gdyby nie to, że koncertują tu gwiazdy światowego formatu uprawiające takie gatunki muzyczne, jak blues i rock – relacjonuje portal NTO.pl

Właścicielem Starego Domu w położonej pod Opolem miejscowości Domecko jest Jan Cieślik. Już w chwili zakupu krystalizowały się plany o połączeniu działalności restauracyjnej z działalnością koncertową. - Kiedy kupowałem ten budynek 14 lat temu wiedziałem, że chcę tam nie tylko zamieszkać, ale też prowadzić działalność muzyczną - wspomina Jan Cieślik.

Po zainwestowaniu w modernizację obiektu oraz konsekwentnym działaniu w osiągniecie założonego celu, właściciel Starego Domu może być zadowolony ze stworzenia takiego miejsca. W miejscu dawnej pijalni piwa i sali tanecznej powstała restauracja. Od początku jej właściciel rozwijał działalność koncertową. Pierwsza tego typu impreza odbyła się w 2001 roku. ##

- Nastawialiśmy się przede wszystkim na bluesa, ale nie tylko, bo można też było u nas posłuchać muzyki etnicznej oraz rocka - wspomina Jan Cieślik, który ma na koncie ściąganie gwiazd światowego formatu.

Kilkunastoletnia działalność przyniosła w końcu domeckiemu Staremu Domowi renomę wśród agencji koncertowych, które z własnej inicjatywy nawiązują już kontakty z Janem Cieślikiem. - Grał u nas m.in. Eric Sardinas z zespołem "Big Motor” oraz wybitny amerykański wokalista i autor tekstów związanych z segregacją rasową Otis Taylor – dodaje Cieślik. Obok nich występowali także: Bernard Allison z zespołem, Johny Rawles,Vance Kelly, "Big" Joe Turner (ex. bas B.B. King), Julian Sas Band z Holandii, grupa Nighthawks znana ze wspólnych koncertów z Muddy Watersem, Devon Allman and Honeytribe czy Big „Daddy” Wilson.

Dobra passa Starego Domu trwa, a miłośnicy bluesa jadą setki kilometrów, żeby posłuchać dobrej muzyki i zakosztować tradycyjnej śląskiej kuchni.


Źródło: NTO.pl – 16.08.2014



www.hotelinfo24.pl