Właściciel schroniska na Hali Miziowej naprawia błąd konstrukcyjny sprzed lat

2014-09-11, 16:26:11

Błąd ten polegał na zastosowaniu modnego wówczas materiału w konstrukcji dachu. Materiał ten nie sprawdził się w polskich warunkach, dlatego też właściciel schroniska – PTTK, zdecydował o wymianie dachu – pisze Dziennik Zachodni.pl

Mimo, że nowy budynek schroniska na Hali Miziowej położonej na północnym stoku Pilska w Beskidzie Żywieckim na wysokości ok. 1270 m n.p.m., oddano do użytku zaledwie 10 lat temu, to jego właściciel PTTK zmuszony jest do wymiany dachu.

- Daliśmy się nakłonić zagranicznej firmie na wtedy modny materiał, który jak się okazuje, nie nadaje się na polskie warunki - mówi Jerzy Kalarus, prezes spółki Schroniska i Hotele PTTK „Karpaty", która jest właścicielem schroniska na Miziowej - powierzchnia dachu zaczęła pękać, w górach ta technologia się nie sprawdziła - dodaje. ##

W trakcie remontu zaplanowanego do końca roku, wymienione zostanie całe pokrycie dachowe. Dach zostanie również docieplony. Wcześniej dachy wykonane z feralnej dachówki bitumicznej wymieniono też w schroniskach na Hali Kondratowej i Dolinie Chochołowskiej.

Schronisko posiada 90 miejsc noclegowych w pokojach od jedno- do czteroosobowych, pokojach typu studio 4+2, 8+2, 9+2, z łazienkami i TV oraz pokojach zbiorowych 5. i 8. osobowych ze wspólną łazienką na korytarzu, a także 3 apartamenty. Do dyspozycji turystów są również: restauracja i jadalnia, bar szybkiej obsługi i sala konferencyjna na 65 osób. W pobliżu znajduje się także dyżurka GOPR oraz wyciągi narciarskie.  


Źródło: Dziennik Zachodni.pl – 11.09.2014



www.hotelinfo24.pl