Restauracja Stara Piekarnia to kolejny lokal kończący swoją działalność, po bardzo popularnej, niedawno również zamkniętej, Pszczyniance. Józef Przybyła prowadzący Starą Piekarnię twierdzi, że nie widzi możliwości kontynuowania działalności z bardzo prostego powodu – zubożenia mieszkańców Pszczyny, którzy nie są zainteresowani ofertą średniej klasy restauracji – czytamy w Dzienniku Zachodnim.pl
Wraz ze Starą Piekarnią swoją działalność zakończył także Hotel Zamkowy dysponujący 10. pokojami, w tym luksusowym apartamentem Lux, należący do tej samej grupy Roy, która prowadziła zamkniętą restaurację. W hotelu znajdowała się także sala konferencyjna o pojemności do 60 osób.
- Z właścicielem miałem podpisaną umowę do końca września i nie zdecydowałem się na jej przedłużenie - stwierdza Józef Przybyła, który na pszczyńskim rynku prowadzi także restaurację "Frykówka" ale, jak powiedział, jest już zmęczony gastronomią. - W Pszczynie nie ma miejsca na średniej klasy lokale gastronomiczne. Ludzie wybierają albo fast foody, albo te bardzo wysokiej klasy, jak "Wieża Wodna" - dodaje Przybyła. ##
„Przez blisko 8 lat staraliśmy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom Naszych gości i klientów, podążać za najnowszymi trendami w świecie kulinarnym i hotelarstwie, o czym najlepiej świadczą Państwa pozytywne opinie oraz liczne nagrody i wyróżnienia - Perła 2013 za Udko z Gęsi na sposób piekarza; II miejsce na Festiwalu Kulinarnym Śląskie Smaki w 2010, 2011, 2012 roku oraz I nagroda w roku 2013; nagroda za Najlepszy Standard w obsłudze klienta; przynależność do Hoteli Historycznych" – brzmi komunikat opublikowany na stronie restauracji.
Restauracja wraz z hotelem funkcjonowały w Kamienicy nr 20, na rogu południowo zachodniej części pierzei Rynku i ul. Garncarskiej, w zabytkowym budynku wpisanym do rejestru zabytków.
Źródło: Dziennik Zachodni.pl – 03.10.2014; starapiekarnia.eu
|