Inwestycja, której efektem jest Dom Pielgrzyma w Olsztynie, została już praktycznie zrealizowana kosztem około 3,5 mln zł, staraniem parafii św. Jakuba. Na cele obiektu zaadoptowano zrujnowane stajnie. Niestety, chociaż prace zakończyły się już w październiku br., to obiekt w dalszym ciągu nie ma decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, w związku z zastrzeżeniami zgłaszanymi przez straż pożarną – pisze Gazeta.pl
Dom Pielgrzyma w parafii św. Jakuba w Olsztynie powstał na potrzeby uczestników pielgrzymek, ponieważ Olsztyn znajduje się na szlaku św. Jakuba, wiodącego przez Niemcy i Francję, do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w północno-zachodniej Hiszpanii. W katedrze tej, według przekonań pielgrzymów, znajduje się ciało św. Jakuba Większego Apostoła.
W obiekcie znajduje się między innymi: osiem pokoi gościnnych, sala konferencyjna i czytelnia. Mimo jednak ukończenia inwestycji, obiektu nie można użytkować, bowiem sprzeciw wniosła straż pożarna, zarzucając inwestorowi, że źle go zakwalifikował pod kątem zabezpieczenia przeciwpożarowego. ##
Inwestor uznał mianowicie, że jest to dom mieszkalny, podczas gdy straż pożarna twierdzi, że jest to obiekt zamieszkania zbiorowego, jak hotel lub pensjonat. Z różnicy tej wynika konieczność wprowadzenia obostrzonych norm ochrony przeciwpożarowej.
- Wykonawca prac nie przekazał jeszcze parafii kluczy – mówi proboszcz parafii ksiądz Andrzej Lesiński. - Jeżeli są takie sprawy, to jest to kwestia między nim a strażą. Wykonawcą Domu Pielgrzyma jest firma Skorłutowski. - Mamy wszystkie dokumenty oprócz opinii straży - informuje Jerzy Skorłutowski. - To kilka pokoi, a stawia się nam wymogi, jak w przypadku hotelu Forum. Napisaliśmy odwołanie.
Źródło: Gazeta.pl – 25.11.2014
|