Dziesięć najważniejszych rzeczy, które powinien mieć przy sobie profesjonalny hotelarz

2014-08-18, 21:58:48

Życie zawodowe w hotelu jest strefą wyjątkowo obciążoną mnogością obowiązków, które mają zdecydowany wpływ na nas, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Kiedy już stajemy się hotelarzami, niewiele poza pracą zawodową zajmuje nasz umysł. Praca pochłania nas zarówno w kategoriach zainteresowań zawodowych, jak i skłonności w sferze przyjemności pozazawodowych. Z drugiej strony wszystko to ma bardzo czasochłonny charakter, nie kończącej się nigdy natury.

Przy wysokim poziomie emocji, energii, wyzwań, zgiełku, zszarpanych nerwów i huśtawki nastrojów, warto zawsze być w pozycji wiecznej gotowości do działania, starając się jak najlepiej wybrnąć z każdej sytuacji i przedstawiać siebie, jako najbardziej kompetentną osobowość dla wszystkich i do wszystkiego. Tu następuje lista rzeczy, które zawsze należy mieć wokół siebie w pracy. Przecież w końcu: okazja, szczęście i sukces są najbliższymi kuzynami pozytywnego wizerunku, otwartości, talentu i ciężkiej pracy.##

1. Pasta do zębów i szczoteczka – Pracując w hotelu zawsze wykonujesz czynności o charakterze rozrywkowym. Spotkanie śniadaniowe z przyjezdnymi dygnitarzami, lunch prasowy, herbatka z organizacją dobroczynną, drink z artystą, z którym planujesz zorganizować jakąś imprezę, kolacja z grupą zagranicznych biznesmenów. Przy tego rodzaju rozkładzie dnia, prezentujesz również swoje specjalistyczne restauracje i bary zaproszonym gościom. Co więc zrobić, gdy musisz wziąć udział w promocji swojego hotelu, a wcześniej miałeś do czynienia z nadmiarem czosnku, imbiru, trawy cytrynowej, cebulki, wina, mojito? Szukasz pomocy w rutynowej akcji higienicznej jamy ustnej, przywracającej ci świeżość, a co ważniejsze nie odrzucasz innych od bliższego kontaktu z tobą.

2. Lustro - Ja i mój przystojny francuski szef jechaliśmy windą do hotelowego lobby z jego gabinetu znajdującego się na antresoli między trzecim a czwartym piętrem, aby spotkać się ze światowej sławy wydawcą modnego magazynu turystycznego. Szef – mężczyzna, przeglądnął się parę razy w lustrze windy, poprawił krawat i przygładził włosy, zanim spotkaliśmy się z naszym gościem. Mężczyzna powinien wyglądać schludnie na tego rodzaju spotkaniach.

Jako hotelarze, zawsze jesteśmy w centrum zainteresowania, wielokrotnie witamy głowy państw, gwiazdy filmowe, legendy sportu, artystów, czy przedstawicieli mediów. W innych dziedzinach życia też, ale o wiele częściej w branży hotelarsko-gastronomicznej, musimy zawsze wyglądać świeżo i być przygotowanymi do odgrywania roli, do której jesteśmy przypisani.

Dlatego dobrze byłoby, aby po drugiej stronie drzwi biurowych wisiało lustro. A jeśli masz jeszcze trochę czasu przed sobą, aby dorobić się własnego biura, to trzymaj chociaż w szufladzie biurka lub w torebce, małe podręczne lusterko.

3. Drapaczka - Swędzenie jest jedną z tych rzeczy, nad którą nie mamy kontroli. Może być spowodowane zewnętrzną lub wewnętrzną przyczyną, nad którą nie masz władzy. Kiedy dopadnie cię swędzenie, musisz się nim zająć. Jest to jedna z sytuacji, która nie może być odłożona na później nawet przez mistrza odwlekania najpilniejszych spraw. Swędzenie zdarza się oczywiście w miejscu, którego nie może dosięgnąć nawet najbardziej gibka i elastyczna osoba.

W tym miejscu, nie ma to jak solidna, dobra drapaczka. Do własnego użytku wybrałam piękną, drewnianą, mieszczącą się w dłoni drapaczkę wykonaną w Singapurze, która służy mi od lat, oszczędzając mi zażenowania i przynosząc natychmiastową ulgę.

4. Uśmiech – najważniejsze narzędzie w pracy hotelarzy. Praca w hotelu należy do najbardziej stresujących, absorbujących uwagę przez całą dobę i doprowadzających do wściekłości zajęć. No i oczywiście, niewdzięcznych. Szef, ba szefowie, zawsze będą na twojej głowie, współpracownicy i podwładni to grupa z którą trudno coś wynegocjować i wreszcie klienci – grupa, której nie potrafisz zadowolić, mimo podejmowanego ryzyka. Dlatego też, najlepszym sposobem jest posiadanie pełnej torby uśmiechów schowanych w kieszeni, gotowych do wyciągnięcia i zainstalowania na twarzy, niezależnie od tego, jak się w danej chwili czujesz.

Najlepszą korzyścią wynikającą z rytuału fałszywych uśmiechów jest to, że szybko stają się one autentyczne i powodują, że twój umysł przejmuje od nich pozytywne nastawienie i wpływa na pojawienie się dobrego samopoczucia.

5. Wygląd - Jako hotelarz, zwłaszcza sprawujący funkcje na stanowiskach pierwszej linii kontaktu z klientem, zawsze masz jakąś imprezę do zorganizowania i uczestniczenia w nich kilka razy w miesiącu - od koktajli z dyrektorem naczelnym, do uroczystych kolacji i imprez o większej skali. Trzymaj zmianę ubrania w postaci formalnego stroju, biżuterii i butów zawsze w pogotowiu, aby można było z nich natychmiast skorzystać. Zestawy do „poprawiania” twarzy i firmowe dezodoranty mogą się wydawać zbędne, ale bezpiecznie je mieć przy sobie.

Pracując w hotelu, nie możesz pozwolić sobie na luksus pójścia do domu i przygotowania się do nadarzającej się okazji. Trzymając więc wszystkie niezbędne rzeczy w pogotowiu będziesz miał komfort możliwości odpowiedniej poprawy wyglądu, co z kolei wpłynie na twoją pewność siebie i zaufanie, że cały wieczór przebiegnie sprawnie i będzie wolny od nieprzewidzianych zdarzeń.

W przypadku mężczyzn, zmiana koszuli, szykownych spinek do mankietów, bardziej modnego krawata, poprawi im nastrój, jako imponujących ambasadorów marki.

Ponadto w dzisiejszych czasach dotkniętych takimi przypadłościami, jak SARS (zespół ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej), czy H1N1 (wirus grypy), bezpiecznie jest mieć na podorędziu skuteczny środek dezynfekujący.

6. Buty – Praca w hotelu ma również swoje dwa oblicza. Trzeba nie tylko myśleć i działać, ale także przez cały czas wyglądać odjazdowo. Jak większość stylistów kazało nam wierzyć od czasów jeszcze sprzed rewolucji przemysłowej, to wysokie obcasy, zapewniają maksymalną grację w poruszaniu się kobiet, a to z kolei poprawia cały ich wygląd i zapewnia dużą dawkę pewności siebie. Ale stałe użytkowanie obuwia na wysokich obcasach przez całe te długie godziny w pracy zbliżone jest do tortur, jak w "Teksańskiej masakrze piłą mechaniczną". Szybkie rozwiązanie problemu polega na zmianie w ciągu dnia pracy modnych, na wygodne buty, tak często, jak to jest tylko możliwe, co można uczynić z pewnością w obrębie własnego biura.

Jeśli chodzi o mężczyzn, odciski i otarcia stóp przy korzystaniu z niewygodnych, ale modnych butów są bardzo powszechne i mogą zbić z pantałyku nawet najbardziej uprzejmego hotelarza.

7. Apteczka pierwszej pomocy - Przydarzyło mi się to kilka lat temu. Na szczęście byłam w moim biurze, a nie w lobby, sali konferencyjnej, czy na przyjęciu z VIP-em. Zastanawiam się, czym mój atak został spowodowany, ale na pewno stałam się obiektem zaatakowanym przez alergię, która przydarzyła mi się po raz pierwszy w życiu. Po nerwowych próbach kontaktu z lekarzem rodzinnym i lekarzem hotelowym, wysłałam swojego pomocnika, aby przyniósł mi kilka tabletek antyalergicznych. Czasami jest to walka z niewytłumaczalnym bólem głowy, a czasami potrzeba załagodzenia bólu w przewodzie pokarmowym po jakimś niespodziewanym zaburzeniu czynności trawiennych.

Zaopatrz apteczkę w kilka środków, które są bardzo pomocne w przypadku ostrych zranień kawałkami papieru, bólu głowy, bólu żołądka, alergii. Wyposaż ją także w łagodzące zmęczenie krople do oczu. Zmęczenie to pojawia się szczególnie często w przypadku wielogodzinnego wpatrywania się w ekran komputera.

Taka apteczka może z czasem stać się również popularna wśród twoich współpracowników, którzy będą wiedzieć, że w twoim biurze znajdą szybkie rozwiązanie swoich problemów, zamiast konieczności zjeżdżania w dół do hotelowego ambulatorium.

8. Księga Mądrości – Odstaw kofeinę! Jest to najlepszy środek na poprawę samopoczucia, jaki mogę poradzić. Problemy osobiste, zawodowe, pustka twórcza, uczucie nerwowości, kłótnia z szefem, nieczysta gra ze strony współpracowników, kryzys w stosunkach z klientami, maniakalnie zainteresowanie mediów lub zwykła nuda, uderzające w najbardziej niespodziewanych momentach dnia - ta mała książeczka zawierająca mnóstwo klejnotów z życia innych ludzi i nauk z nich wynikających, służy jako najlepsze antidotum na poprawę nastroju, stawia na nogi i natychmiast pobudza. Sprzyja osiągnięciu opanowania i zachowania spokoju, tak potrzebnych w codziennej pracy. No a poza tym ona sprawi, że poczujecie się mądrzejsi.

9. Rolodex (obrotowe kartoteki informacyjne) - Rolodex w dzisiejszych czasach jest jego wirtualnym awatarem i jest twoim najważniejszym sojusznikiem, kiedy musisz mierzyć się z wszelkiego rodzajami zadań na biurowym froncie. Stykając się z dostawcami, konsultantami, mediami, gośćmi, przedstawicielami instytucji rządowych, agencji i podmiotów do obsługi sytuacji kryzysowych, masz przez cały czas do czynienia z damami i dżentelmenami reprezentującymi różne środowiska, w tym przemyśle, w którym człowiek ciągle pozostaje na centralnym miejscu.

Aktualizowany, dynamiczny rolodex jest twoim najlepszym przyjacielem i współpracownikiem, natomiast stare, nie aktualizowane urządzenie kompletnie nie jest przydatne, pogrążając cię w stagnacji i stawia wobec braku możliwości rozwojowych.

10. Trzymaj się twardo piątego poziomu Piramidy Masłowa (hierarchii potrzeb) – Pozbądź się hollywoodzkich mrzonek. W świecie i życiu zawodowym dobrzy nie kończą, jako ostatni. Jest całkiem przeciwnie. Naprawdę opłaca się być dobrym, bo jak ty komu, tak on tobie.

Więc śmiało postaraj się zmienić swoje postępowanie, znajdź wspólny język z szefem, członkiem zespołu, stażystą, kolegą z innego działu. Bądź życzliwym słuchaczem, mentorem, szkoleniowcem, pomagaj w dotrzymywaniu terminu, doradzaj lub rób cokolwiek, co pozwoli na nazywanie cię „dobrym człowiekiem”.

Zgadnij, kto zbiera wszystkie te punkty i otoczony jest dobrymi życzeniami, kiedy ty znajdujesz się na cenzurowanym.

Aruna Dhir



www.hotelinfo24.pl