|
Zapełniły się małopolskie ośrodki oferujące trasy narciarskie dla amatorów tego zimowego sposobu na aktywny wypoczynek. Jeszcze kilka dni temu, w okresie świąt, kiedy panowała iście wiosenna aura, nie wiadomo było kiedy i które wyciągi będą mogły rozpocząć sezon. Obecnie zaś czynne są już praktycznie wszystkie – relacjonuje portal Wirtualna Polska
W Małopolsce zlokalizowanych jest 55 stacji narciarskich, ponad 300 wyciągów i ok. 250 km tras, co czyni ją regionem dysponującym największą bazą narciarskich obiektów w Polsce.
Ich działalność w dużej mierze zależna jest jednak od pogody. Tak było i w tym roku, kiedy po niezbyt sprzyjającym pogodowo okresie, sytuacja diametralnie się zmieniła. ##
- Rzeczywiście, od kiedy spadł śnieg coraz więcej stacji narciarskich jest czynnych – mówi dla Wirtualnej Polski Daria Głownia z Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - Trudno jednak powiedzieć o ile zwiększył się ruch turystyczny - dodaje.
Opady śniegu i niskie temperatury to idealne warunki dla uruchomienia ośrodków narciarskich. Pełną parą pracują obiekty w Białce Tatrzańskiej, Bukowinie Tatrzańskiej i Zakopanem. Do utrzymywania ośrodków w ruchu niekonieczne są nawet dalsze opady śniegu, bowiem ujemne temperatury pozwalają na sztuczne naśnieżanie tras i narciarze będą mogli korzystać ze stoków przynajmniej do końca tego roku.
Źródło: WP.pl – 29.12.2014
|