Hotel de Paris w Monte Carlo wyprzedaje swoje historyczne pamiątki

2015-01-25, 12:23:41

Hotel de Paris Monte Carlo to miejsce, w którym przebywały gwiazdy Hollywood, bawiła się Grace, księżna Monako, a Sir Winston Churchill kochał je tak bardzo, że przyjeżdżał tam każdej zimy. Hotel de Paris w Monte Carlo naprawdę może się pochwalić niezwykłą historią.

Jednakże, w związku z planowanym przez właścicieli hotelu remontem, historyczne hotelowe produkty kultury materialnej mają być sprzedane na wielkiej aukcji, na której zaoferowanych zostanie ponad 4000 historycznych pamiątek.

Jak powiedział dyrektor naczelny hotelu Luca Allegri, pod młotek pójdzie wiele cennych i sentymentalnych pamiątek, poczynając od szlafroków, poprzez żyrandole, po fortepian ze słynnego American Bar i będzie to wielkie "emocjonalne wydarzenie". ##

Hotel został otwarty w 1864 roku i stał się magnesem dla bogatych i sławnych klientów. W roku 1952, Errol Flynn świętował swoje wesele w apartamencie Empire, gdzie podano tort o wadze 35 kilogramów, który kosztował rzekomo 50 tysięcy franków.

Wśród gości hotelu byli też Cary Grant i Rita Hayworth. Sir Winston Churchill spędzał tu swe zimowe urlopy od zakończenia II wojny światowej i zajmował apartament na szóstym piętrze, gdzie jego ulubiona papuga mogła swobodnie latać po pokoju. Niestety w 1961 roku wyleciała przez otwarte okno i pomimo usilnych starań personelu, nie odnalazła się.

Apartament wraz z biblioteką został nazwany na jego cześć, a Sir Winstona często można było zobaczyć na balkonie, malującego śródziemnomorskie widoczki. Przedmioty z wyposażenia jego apartamentu również wezmą udział w aukcji.

Aukcja odbędzie się w dniach 25-30 stycznia w Monako, przed rozpoczęciem remontu hotelu. Zakończenie remontu planowane jest na rok 2018.

Sir Roger Moore, od lat sześćdziesiątych XX wieku, stały gość hotelu, napisał w katalogu aukcyjnym: "Mam tak wiele dobrych wspomnień ze wspaniałych kolacji, imprez i przyjęć w hotelu, a w szczególności z Frankiem i Barbarą Sinatra, którzy zawsze wynajmowali apartament Sir Winston Churchill Suite."

"Siedziałem z nimi pewnego ranka w barze, kiedy lokalna piosenkarka zaintonowała piosenkę „Strangers in the night” i w tym momencie Frank krzyknął do niej żartobliwie: ‘Ja nie śpiewam twoich piosenek, więc ty nie śpiewaj moich.’"



www.hotelinfo24.pl