Hotel odmawia noclegu Courtney Love

2007-10-27, 16:58:38

„Nie, dziękujemy. Nie zarezerwujemy Pani pokoju” – usłyszała w pięciogwiazdkowym hotelu w Londynie była żona lidera kultowej grupy Nirwana – Courtney Love. Wszystko przez to, że ostatnim razem podpaliła hotel.

Noc w hotelu Claridge’s kosztuje 3 tys. dolarów, ale na Courtney Love nie zrobiło to wrażenia. Zostawiała wszędzie puste butelki po alkoholu, strzepywała popiół z papierosa na luksusowe dywany, rzucała na podłogę tlące się niedopałki.

Taki zachowanie źle się skończyło. W pokoju wybuchł pożar. Strażacy zdusili płomienie. Artystce nic się nie stało, ale cały pokój trzeba było odmalować na nowo i kupić nowe meble.

Menedżer hotelu od razu wpisał nazwisko Love na czarną listę gości. I gdy artystka po raz kolejny zapragnęła zamieszkać w Claridge’s, usłyszała stanowcze „Nic z tego!”.

Źródło: Dziennik – 25.10.2007 r.



www.hotelinfo24.pl