Urzędnicy policzyli miejsca hotelowe w Gdańsku i doszli do wniosku, że baza jest zbyt mała, by obsłużyć kibiców, którzy przyjadą na Euro 2012. Dlatego na czas mistrzostw postanowili ściągnąć ekskluzywne statki wycieczkowe. Zacumowane w porcie dałyby dodatkowe kilka tysięcy miejsc noclegowych – informuje Dziennik Bałtycki.

- Zanim zaczniemy się na dobre zajmować ofertami konkretnych armatorów, musimy dla naszego pomysłu uzyskać akceptację UEFA - podkreśla Michał Brandt, rzecznik komitetu ds. organizacji Euro 2012 w Gdańsku. - Ideę ściągnięcia do miasta statków o standardzie hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych zaprezentujemy podczas listopadowej wizyty przedstawicieli federacji piłkarskiej. Jeśli pomysł im się spodoba, wyślemy zapytania ofertowe do konkretnych firm.

Ten pomysł nie jest nowatorski. Pływające hotele cumowały już z okazji igrzysk w Atenach czy w Sydney. Tam się to sprawdziło, więc zdaniem władz Gdańska tu też się uda.

Statki miałyby cumować w nowej bazie promowej, zlokalizowanej na nabrzeżu Obrońców Westerplatte.

Źródło: Dziennik Bałtycki – 29.10.2007 r.