|
Jak co roku, w jednym z najatrakcyjniejszych regionów turystycznych Polski, na Warmii i Mazurach, przebywa tysiące urlopowiczów, w tym także dzieci uczestniczących w koloniach i obozach. Tymi ostatnimi zajęli się właśnie kontrolerzy z warmińsko-mazurskiego sanepidu – relacjonuje portal Elk.Wm.pl
Niestety wyniki kontroli mówią o wielu przypadkach urągających podstawowym zasadom higieny, za które organizatorzy karani byli mandatami, a w skrajnych przypadkach dochodziło nawet do zamykania obiektów. w których przebywały dzieci i młodzież.
W tym roku kontrolerzy sprawdzili już ponad 337 turnusów. Jak dotychczas organizatorzy wypoczynku musieli zapłacić trzy mandaty karne: dwa w wysokości 350 zł oraz jeden opiewający na 1600 zł. Większość nieprawidłowości dotyczy grzyba na ścianach, połamanych łóżek, brudnej pościeli oraz zanieczyszczonych toalet, ale o wiele groźniejsze są zdarzające się niestety uchybienia w sferze gastronomicznej, co może prowadzić do masowych zatruć. ##
Według oceny przedstawiciela sanepidu z Olsztyna w bieżącym roku gorszy jest poziom utrzymania higieny w pionach higieny i żywienia. Na początku lipca zdarzył się nawet wypadek zamknięcia hotelu, gdzie wypoczywały dzieci, ze względu na tragiczny stan hotelowej restauracji, choć po usunięciu nieprawidłowości hotel ponownie świadczy swoje usługi.
Źródło: Elk.Wm.pl – 03.08.2015
|