W Polskiej Grupie Uzdrowisk jest pysznie, świeżo i zdrowo

2016-01-27, 16:34:04

Już od kilku miesięcy w zdrojach należących do Polskiej Grupy Uzdrowisk dokonuje się kuchenny przewrót. To definitywny koniec standardowych, nierzadko nudnych dań uzdrowiskowych. Teraz jest nowa jakość w restauracjach, ukierunkowana na smaczne, urozmaicone domowe jedzenie, przygotowywane wyłącznie ze świeżych, najczęściej lokalnych produktów. Projekt „Zdrowe domowe jedzenie” to 42 nowe przepisy, które trafią do uzdrowiskowych kucharzy w tym roku, przeszkolonych uprzednio m.in. przez szefa kuchni Michała Koszyckiego.

Największym sukcesem kulinarnym na obecnym etapie mogą się pochwalić Uzdrowiska Kłodzkie-Grupa PGU. W Wielkiej Pieniawie, jednym z obiektów Uzdrowiska Polanica, ku zadowoleniu kuracjuszy w pełni przyjęła się nowa strategia kucharska, nastawiona na dużą ilość świeżych warzyw i owoców, naturalnych składników, różnorodność smaków, a także estetykę podania. Pozostałe zdroje, a więc Uzdrowisko Świeradów-Czerniawa, Uzdrowisko Cieplic, czy Uzdrowisko Połczyn również zaczęły doskonalić przygotowywanie dań na bazie nowych przepisów. Jest to znaczne wzbogacenie wyboru dań, a także poszerzenie oferty wegetariańskiej i deserów w stylu fit. ##

- Zmieniamy naszą kuchnię ze zdrowej ale niekoniecz
nie finezyjnej, na kuchnię zdrową, świeżą, różnorodną, bardziej fantazyjną i bogatszą tak, aby każdy kuracjusz mógł wybrać coś dla siebie. Projekt „Zdrowe domowe jedzenie” jest obecnie wprowadzany już we wszystkich uzdrowiskach należących do Polskiej Grupy Uzdrowisk. Odchodzimy od konwencji, odświeżamy receptury przygotowywania posiłków, a nasi szefowie kuchni opracowują zupełnie nowe przepisy. Chcemy, aby kuchnia, a także samo serwowanie jedzenia stawały się wyróżnikiem Polskiej Grupy Uzdrowisk  – mówi Magdalena Kolerska-Kardela, Dyrektor ds. Marketingu i Rozwoju Polskiej Grupy Uzdrowisk.

Wielka Pieniawa w Uzdrowisku Polanica (fot. uzdrowiska-pgu.pl)

Projekt „Zdrowe domowe jedzenie” w Polskiej Grupie Uz
drowisk to duża zmiana jakościowa, wprowadzająca różnorodną, delikatną, lekką kuchnię, gdzie mocny nacisk kładziony jest na estetykę i sposób podania posiłku.

Jeśli chodzi o śniadania, wyjdą one dalece poza schemat uzdrowiskowy i będą nawiązywać bardziej do kuchni europejskiej. Standardem staną się też dania typowe dla poszczególnych krajów, co poza samym wzbogaceniem smaków ma swoje znaczenie w kontekście rosnącej liczby obcokrajowców odwiedzających uzdrowiska. Stałe podpisywanie umów przez Polską Grupę Uzdrowisk z nowymi zagranicznymi tour operatorami otwiera szerokie perspektywy na to, że kuracjuszy z zagranicy, w tym z Azji czy Emiratów Arabskich będzie jeszcze więcej.

Uzdrowisko Cieplice (fot. uzdrowiska-pgu.pl)

- Sekret tkwi w szczególe – kilka nowych przypraw czy drobnych dodatków plus sam sposób podania mogą oznaczać prawdziwą kuchenną zmianę. Chcemy uniknąć stereotypu sanatoryjnej kuchni polskiej, która nie kojarzy się najlepiej i choć jadłospis
ustalają wykwalifikowani dietetycy, daniom brakuje „tego czegoś”. Polska kuchnia bardzo otworzyła się na nowości, i nie chodzi tu o zagraniczne składniki, ale nasze rodzime, lecz wykorzystane w pomysłowy sposób i doprawione mniej konwencjonalnie – mówił Michał Koszycki, szef kuchni Polskiej Grupy Uzdrowisk współpracujący na co dzień z siecią kawiarni i restauracji BOHEMA w miejscowościach uzdrowiskowych.


Źródło: Uzdrowiska-PGU.pl – 26.01.2016



www.hotelinfo24.pl