Dworce na hotele

2008-01-14, 20:25:27

Na starej stacji w Łubianie przyjmuje lekarz, a w Białowieży kelner podaje eleganckie kolację. PKP sprzedaje swoje opuszczone dworce, gdzie powstają również hotele – czytamy w Metrze.

W Polsce jest ok. 3 tys. dworców kolejowych. Są wśród nich te wielkie, jak Centralny w Warszawie lub Główny w Gdańsku, ale też małe stacyjki na prowincji. Tylko połowa dworców jest dziś wykorzystywana jako stacje kolejowe, wiele zamieniło się w ruiny. W 2006 r. w PKP SA ktoś wreszcie postanowił szpecące krajobraz rudery sprzedać, wydzierżawić, a nawet po prostu oddać.

Na początku nie było zbyt wielu zainteresowanych, ale ostatnie dane PKP świadczą o tym, że rodzi się moda na dworce. - Do tej pory udało nam się sprzedać lub wydzierżawić 150 obiektów - mówi Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA.

Zdarzają się prawdziwi zapaleńcy. Michał Drynkowski i Michał Olszewski kupili w Białowieży jedyny w Polsce dworzec zbudowany w całości z drewna i po gruntownym remoncie zamienili go w ekskluzywną Restaurację Carską. W Grudziądzu w budynku stacji powstał supermarket. Sklepy, hotele, puby i punkty usługowe powstały w dawnych dworcach w Wiślicy, Słobitach, Stepnicy, Wyrach i Kisielicy na wschodzie Polski.

Źródło: Metro – 13.01.2008 r.



www.hotelinfo24.pl