Hotel, motel, czy tylko kwatera?

2008-01-15, 20:18:40

Właściciele obiektów noclegowych w województwie lubelskim omijają przepisy i nie rejestrują ich u marszałka. Za takie praktyki grozi im tylko niewielki mandatami.

Przed właścicielami hoteli, moteli, pensjonatów, kampingów i schronisk ustawa stawia szczegółowe i bardzo rygorystycznie wymagania.

- Każdy obiekt hotelarski z wyjątkiem pól biwakowych, musi być zgłoszony do ewidencji prowadzonej przez marszałka województwa - informuje Maria Starszuk z delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Zamościu.

Inspektorzy handlowi sprawdzili pięć obiektów noclegowych w mieście i gminie Zamość i  ani jeden nie przestrzegał przepisów ustawy. - Żaden z kontrolowanych hoteli, hotelików, moteli i motelików nie był ani hotelem, ani motelem. Na zewnątrz powinny pojawić się inne szyldy, np. pokoje gościnne - wskazuje Starszuk.

Właściciele kontrolowanych hoteli i moteli nie mieli decyzji marszałka na ich prowadzenie. - Dlatego żaden z tych obiektów nie mógł używać ani chronionej prawem nazwy rodzajowej: "hotel”, "motel”, ani też zdrobnienia tej nazwy: "hotelik”, "motelik”, która może wprowadzać klientów w błąd - mówi Maria Starszuk.

Inspekcja handlowa skierowała do sądu dwa wnioski o ukaranie właścicieli hotelików i motelików, natomiast na właścicieli obiektów hotelarskich podszywających się pod hotele i motele posypały się mandaty karne do 300 zł.

Usługi hotelarskie można świadczyć w innych obiektach, np. gospodarstwach agroturystycznych, kwaterach czy pokojach gościnnych, gdzie wymagania odnośnie wyposażenia są znacznie niższe. Takie obiekty są ewidencjonowane przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast.

Źródło: Dziennik Wschodni – 15.01.2008 r.



www.hotelinfo24.pl