Lubelski dworek czeka lifting

2008-01-17, 11:00:34

Zrujnowany zabytkowy dworek w Lubinie ma być odbudowany, a obok powstanie sala konferencyjna, restauracja, hotel i basen. To plany właściciela nieruchomości. Tyle, że nie podobają się konserwatorowi zabytków.

Z zabytku niewiele zostało. Przy odbudowie będzie można ocalić najwyżej część ścian zewnętrznych. Ścianki działowe są w rozsypce, po więźbie dachowej nie ma już śladu. Tak dziś wygląda XIX- wieczny dworek u zbiegu al. Kraśnickiej i ul. Roztocze w Lublinie. Nieco lepiej prezentuje się otaczający go kompleks parkowy.

Plany odbudowy są już gotowe. Obok narożnika miałyby stanąć dwa budynki: w jednym znalazłaby się restauracja, w drugim sala konferencyjna na 400 osób. Tuż za dworkiem stanie budynek basenu i spa, a na skraju parku hotel na 150 pokoi. Zaś sam dworek byłby recepcją dla całego kompleksu.

Te pomysły musi jeszcze zaakceptować konserwator zabytków. Ale pozytywnej opinii wciąż nie ma. - Nowe obiekty zbytnio dominowałyby nad zabytkiem - stwierdza Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków. Na planach widać wyraźnie, że dworek będzie tylko małym dodatkiem do nowej, dużej architektury.

- Dlatego zleciliśmy zewnętrznemu ekspertowi wykonanie analizy, która określi dopuszczalną intensywność zabudowy - mówi Dariusz Kopciowski z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ekspertyza powinna być gotowa wiosną.

Źródło: Dziennik Wschodni – 16.01.2008 r.



www.hotelinfo24.pl