Nie będzie Qubusa przy Wawelskiej?

2008-02-18, 10:09:55

Przy Wawelskiej miał powstać hotel Qubus. Nie powstanie, bo inwestor o kilka godzin spóźnił się z wnioskiem o pozwolenie na budowę. - W żadnym innym mieście nie mieliśmy takich problemów - mówią hotelarze i zapowiadają, że będą żądać odszkodowania – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Sieć Qubus, działkę przy ul. Wawelskiej 3c (tuż przy ogrodach działkowych) wzięła w użytkowanie wieczyste w 1998 r. Planowała wybudować tu hotel z garażem podziemnym i kompleksem konferencyjnym. Na taką inwestycję pozwalały warunki zabudowy, które hotelarzom wydał ratusz. W maju 2001 r. firma złożyła wniosek o pozwolenie na budowę. Przepisy nakazują rozpatrzeć taki dokument najpóźniej po dwóch miesiącach. Jednak Qubus na odpowiedź czekał aż pięć lat. W tym czasie zmienił się ustrój Warszawy i czterokrotnie prezydent miasta. A wyczekana odpowiedź była odmowna. - Bo warunki zabudowy i zagospodarowania terenu są nieważne - argumentowali urzędnicy.

Qubus uznali, że ratusz się myli, i odwołał się do wojewody, który jednak utrzymał w mocy niekorzystną decyzję. - Termin ważności decyzji o warunkach zabudowy minął o północy 28 maja 2001 r. A wniosek o pozwolenie na budowę wpłynął kilka godzin po upływie tego terminu - uzasadnił. Sprawa trafiła do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Ten przyznał rację prezydentowi i wojewodzie. Hotelarze zapowiadają dalszą walkę w sądzie.

- Gdyby w 2001 r., kiedy składaliśmy wniosek o pozwolenie na budowę, zwrócono nam uwagę, że jesteśmy spóźnieni, wystąpilibyśmy o nowe warunki zabudowy i już pewnie byśmy budowali. Dziś nic nie możemy zrobić, bo przy Wawelskiej planuje się tereny zielone - irytuje się Artur Hajduk, prezes Qubusa.

- Nikt w nieświadomości tej firmy nie trzymał. Spotkałem się z prezesami Qubusa w 2004 czy w 2005 r. i zapowiedziałem im, że nie ma mowy, żeby w tej lokalizacji hotel powstał - twierdzi Michał Borowski. - W tym czasie trwały już prace nad opracowaniem planu zagospodarowania Pola Mokotowskiego.

Artur Hajduk: - Wyłożyliśmy na tę inwestycję prawie 5,5 mln zł i wciąż płacimy 180 tys. zł rocznie z tytułu użytkowania wieczystego. Rozważamy wystąpienie do sądu o odszkodowanie.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna – 17.02.2008 r.



www.hotelinfo24.pl