Koniec transmisji meczy w pubach?

2008-03-08, 09:13:36

Policja organizuje naloty na lokale, w których pokazywane są mecze piłkarskie. Właścicieli karze za nielegalne rozpowszechnianie programów - pisze Dziennik.

Telewizor, na którym wyświetlane są spotkania piłkarskie, jest praktycznie w każdym pubie. Okazuje się jednak, że nie można oglądać w nim kodowanych stacji. Zdaniem Canal+ jest to nielegalne bowiem wykupienie dekodera upoważnia jedynie do oglądania programów w domu. "Udostępnianie sygnału osobom trzecim czy też jego publiczne rozpowszechnianie jest przestępstwem" - twierdzi Marta Jóźwiak, rzeczniczka stacji. I powołuje się na umowy z licencjodawcami, którzy wprowadzili te ograniczenia.

Policja zmasowaną kontrolę przeprowadziła ostatnio w kieleckich knajpkach podczas meczu miejscowego Kolportera z Wisłą Kraków.

"Mieliśmy sygnały, że są tam nielegalnie rozpowszechniane programy telewizyjne. To się potwierdziło. Skierowaliśmy do sądów wnioski o ukaranie właścicieli pubów grzywną" - mówi Karolina Stachura z kieleckiej policji. A od kogo te sygnały? "Nie mogę zdradzić. To były sygnały operacyjne" - odpowiada.

Kibice jednak nie mają żadnych wątpliwości i wskazują na Canal+. Te same reguły w umowach stosują też NSport i Polsat Sport.

Właściciele pubów narzekają, że chcą płacić wyższy abonament, ale stacje nie chcą zmienić warunków, bo dzięki temu mogą sprzedać więcej dekoderów.

"To skandal" - złości się właściciel małego pubu w Rzeszowie, który zadzwonił w tej sprawie do Dziennika. "Chciałbym zapłacić wyższy abonament, ale w miarę rozsądny i legalnie włączać telewizor w lokalu. Już raz miałem nalot policji podczas mistrzostw świata w 2002 r. Policja kontrolowała wtedy puby po doniesieniach od Polsatu. Wpadło do nas sześciu funkcjonariuszy, a w środku były raptem dwie osoby. Wyglądało to komicznie. Drugi raz nie chciałbym jednak przeżywać takiej sytuacji. Ktoś chyba chce, by oglądanie meczów wyglądało jak pędzenie bimbru - gdzieś w zamknięciu, w pełnej konspiracji" - tłumaczy.

W Anglii, gdzie oglądanie meczów w pubach to tradycja, stacje kodowane nie odważyły się na wojnę z kibicami. Lokale mogą wykupić pozwolenie na komercyjne wykorzystywanie transmisji. Rekompensują to sobie, podnosząc ceny piwa lub wprowadzając bilety wstępu.

Jest szansa, że podobnie będzie i w Polsce. Dotyczyć to ma jednak tylko relacji z meczów naszej I ligi piłkarskiej. Nowa umowa na prawa do transmisji spotkań ekstraklasy ma zawierać klauzulę umożliwiającą stacji telewizyjnej, prawdopodobnie nadal będzie to Canal+, możliwość podpisywania zgody na pokazywanie meczów w pubach. "Umowa będzie obowiązywała od przyszłego sezonu piłkarskiego. Chcemy, żeby taka klauzula znalazła się w niej" - mówi nam Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA. Również Polsat, który ma prawa do transmisji Euro 2008, zapowiada, że za takie pozwolenie będzie można zapłacić. Na razie nie wiadomo ile.

Źródło: Dziennik – 6.03.2008 r.



www.hotelinfo24.pl