Przez dwa dni łódzkie hotele i halę sportową wizytowała przewodnicząca Komisji Pucharowej CEV, Riet Ooms van den Berg. Jej wizyta związana była ze zbliżającym się finałem siatkarskiej Ligi Mistrzów, który 29 i 30 marca zostanie rozegrany w Łodzi.

- Zarówno hotele, jak i hala MOSiR spełniają wszystkie normy - podkreślała przewodnicząca. - To nie pierwsza impreza, której organizację powierzyliśmy Polsce, więc o jej powodzenie jestem spokojna. Świadczy o tym sprzedaż wszystkich biletów już na 4 tygodnie przed turniejem. To zdarzyło się po raz pierwszy w historii finałów Final Four.

Po raz pierwszy też finał nie będzie rozgrywany w mieście gospodarza imprezy, którym w tym roku jest Skra Bełchatów. Dlatego do organizacji musiały włączyć się władze Łodzi i województwa łódzkiego.

- Skra stała się dobrem wojewódzkim - żartował prezes klubu i prezes komitetu organizacyjnego, Konrad Piechocki. - Sportowo i organizacyjnie do turnieju przygotowywaliśmy się przez trzy ostatnie lata, w których Skra zdobywała tytuły mistrza Polski i występowała w Lidze Mistrzów. Wierzę, że to doświadczenie pozwoli nam zorganizować najlepszy turniej w historii tej prestiżowej imprezy.

Źródło: Express Ilustrowany – 6.03.2008 r.