Bez koncesji częstuje alkoholem

2008-03-18, 11:05:16

We wrocławskim barze Zodiak nie kupisz wódki ani piwa - tu zostaniesz nim "poczęstowany". Właściciel omija w ten sposób przepisy, bo nie ma koncesji – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Właściciel baru – Jan Dworak nie sprzedaje w nim alkoholu, bo nie ma koncesji. On sprzedaje kanapki, kawę lub herbatę a piwo czy drinka daje gratis. Tłumaczy przy tym, że wszystko robi zgodnie z prawem.

Bar istnieje w tym miejscu od 1996 roku. Jan Dworak wynajął wtedy lokal od miasta, dostając na piśmie gwarancję prezydenta miasta, że będzie mógł wykupić bar za symboliczną złotówkę. Do dziś miasto nalicza mu czynsz, ale nie chce podpisać nowej umowy najmu. Oznacza to, że właściciel baru nie ma tytułu prawnego do lokalu. Nie może więc dostać koncesji na alkohol - poprzednia wygasła w 2004 roku.

- Bez wódki i piwa splajtuję. Przecież to bar, a nie sklep z cukierkami - tłumaczy Dworak. Dlatego oficjalnie zrezygnował ze sprzedaży alkoholu, ale nie wycofał go z asortymentu. - Zacząłem dodawać alkohol na życzenie klientów do innych pozycji w karcie.

Jan Dworak już cztery razy stawał przed sądem, który skazywał go na grzywnę - po kilka tysięcy złotych za łamanie kodeksu karnego, który przewiduje karę zarówno za sprzedawanie, jak i podawanie alkoholu bez zezwolenia. Zapowiada on, że nadal będzie walczył z urzędnikami o prawo do obiecanego mu lokalu.

Źródło: Gazeta Wyborcza – 14.03.2008 r.



www.hotelinfo24.pl