Zielonogórski ekonomik ma się czym pochwalić

2008-04-16, 10:45:39

Najlepsi hotelarze i kucharze są w zielonogórskim "ekonomiku". Mają szóstki i błyszczą w krajowych konkursach – czytamy w Gazecie Wyboczej.

Najpierw były eliminacje szkolne, najlepsi pojechali do Kołobrzegu. Tam po części teoretycznej były scenki: obsługa gościa w restauracji i obsługa gościa w recepcji.

- Musiałyśmy przyjąć depozyt, zameldować gościa, zareklamować hotel, przedstawić ofertę, wypełnić fakturę. Okazało się, że w tej scence wypadłyśmy najlepiej ze wszystkich - opowiadają Natalia Michalak i Anna Łukasiewicz, reprezentantki zielonogórskiego "ekonomika" w X Ogólnopolskim Konkursie Hotelarskim - Najlepszy Hotelarz. Zdobyły V i VIII miejsce w kraju.

Zdaniem Ani, dobry hotelarz jest przede wszystkim cierpliwy, kulturalny, opanowany, i musi znać hotel, w którym pracuje. Niestety, konkurs dopiero od przyszłego roku będzie miał rangę olimpiady. Wtedy laureatom przysługuje zwolnienie z egzaminów zawodowych.

Z kolei Paweł Chołuj, tegoroczny maturzysta z "ekonomika", zajął pierwsze miejsce w wojewódzkim konkursie "Nowe trendy w sztuce kulinarnej". - Trafiłem w dziesiątkę - tłumaczy młody kucharz. Z polędwiczki wieprzowej przygotował roladki ze szpinakiem, pestkami dyni i żurawiną w szynce parmeńskiej. - Wymyśliłem to danie dwa dni wcześniej, nawet nie miałem czasu na próbę, poszedłem na żywioł - opowiada Paweł. Jak przyznaje, kucharzenie wciągnęło go na dobre, gdy zaczął praktyki. - Dobry kucharz, żeby się rozwinąć, musi mieć dobre warunki, musi trafić do dobrego lokalu z niezłą kuchnią, gdzie na przygotowanie potrawy ma co najmniej 20 min - tłumaczy. Sukces dał mu szóstkę z przedmiotów zawodowych i zaproszenie na szkolenie do Poznania dla profesjonalnych kucharzy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra – 15.04.2008 r.



www.hotelinfo24.pl