The New York Times w swoim raporcie z grudnia 2007 zaznaczył, że wyzwaniem dla pracoholików staje się fakt, iż nie każde miejsce jest przystosowane do ich trybu życia. W artykule możemy znaleźć przykłady kobiet siedzących w bramach lotniska z laptopami na kolanach oraz mężczyzn budujących fortece z poduszek, aby z łóżka hotelowego uczynić biurko.

Pracoholizm wśród Amerykanów nie jest nowym zjawiskiem, tak wiec hotele odpowiadają na potrzeby swoich klientów (bardziej niż lotniska) m.in.  instalując kontakty w łatwo dostępnych miejscach, lepsze oświetlenie oraz projektując fotele, które mogą służyć również jako biurka.

Narzekania klientów dotyczą również aspektów technologicznych, a przede wszystkim dostępu do Internetu - albo nie działa albo działa niewłaściwie. Szczególnie dotyczy to hoteli wyższej klasy, gdzie Internet jest ponoć zagwarantowany w każdym pokoju i wliczony w cenę.

Można zauważyć, ze Hilton wziął sobie do serca wszystkie skargi. Dzięki programowi „Stay Connected @ Hilton” około 40 osób pracuje nad zadowoleniem klientów. Gospodarze zapewniają także swój sprzęt i aktualizacje sieciowe.

b-ob