Miasto siada z hotelarzami do stołu

2008-06-28, 10:07:01

Czy spadną ceny w poznańskich hotelach podczas grudniowego szczytu? Miasto siada z hotelarzami do stołu. - Jesteśmy gotowi do rozmów - mówią przedstawiciele orbisowskiej sieci – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Zaporowymi cenami w hotelach podczas grudniowej konferencji na wniosek ministra środowiska zajął się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodzi m.in. o należącą do Francuzów Grupę Hotelową Orbis, która ma w mieście pięć hoteli. Urząd sprawdzi, czy grupa ma dominującą pozycję na poznańskim rynku i czy tej pozycji wbrew prawu nie nadużywa. Wiele wskazuje na to, że to właśnie Orbis zaczął dyktować ceny na grudniowy szczyt klimatyczny. Ale reszta hoteli nie została w tyle: zaciera ręce i robi to samo. Na wyśrubowane ceny w hotelach (jedynka nawet za 300 euro) i żądanie w 100 proc. przedpłaty w czerwcu skarżyły się w Bonn kraje rozwijające się z grupy G77.

Wicedyrektor poznańskiego UOKiK Edward Stawicki mówił: - Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Jeśli okaże się, że doszło do złamania prawa, będziemy mogli zakazać hotelom stosowania wysokich cen.

Kaja Szwykowska, doradca zarządu Orbisu, tłumaczyła: - Nie jesteśmy monopolistą, mamy 30 proc. udziału w rynku. Na konferencję klimatyczną zaproponowaliśmy ofertą cenową, taką jak na targi czy na konferencje. Zrezygnowaliśmy m.in. z pełnej przedpłaty. Zdajemy sobie sprawę, że szczyt to ważne wydarzenie. Spotkaliśmy się z prezydentem miasta i szukamy rozwiązań.

Przełomu na razie więc nie ma. - Ale hotelarze chcą rozmawiać i deklarują pomoc, a to już wiele - mówiła wczoraj Katarzyna Parysek, pełnomocnik prezydenta ds. organizacji szczytu klimatycznego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań – 25.06.2008 r.



www.hotelinfo24.pl