Budynki i grunty kompleksu konferencyjno-hotelowego w podtoruńskim Przysieku przejdą na własność samorządu województwa.

Zdecydowali tak radni na ostatniej sesji sejmiku. Koszt przejęcia budynków i prawa wieczystego użytkowania gruntów to zaledwie 1,5 miliona złotych.

- Do biurowca przeniesie się część departamentów, nie wiemy jeszcze jakie - mówi Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego.

- Uruchomimy tam punkt informacyjny o funduszach unijnych. Na razie jesteśmy jednak na początku drogi. Musimy przeanalizować dokładnie stan budynków, choć wygląda na to, że jest on dobry. Możliwe są mniejsze remonty

UM przejmie ośrodek dopiero, gdy zgodzi się na to wojewoda. Podlega mu bowiem właściciel kompleksu - Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie. Ośrodek w Przysieku jest dla KPODR za duży, ale nadal pozostanie jego siedzibą. Pracownicy zmieszczą się na jednym piętrze biurowca, wydzierżawionym od Urzędu Marszałkowskiego. Na pozostałe piętra wprowadzą się urzędnicy marszałka.

- Już od trzech lat prowadzimy rozmowy z różnymi instytucjami, które mogłyby zagospodarować ośrodek. Marszałek Piotr Całbecki jako pierwszy poważnie podjął temat - mówi Marek Nowacki, kierownik oddziału KPODR w Przysieku. - Teraz utrzymujemy dwa piętra, które nie są nam do niczego potrzebne.

W ręce Urzędu Marszałkowskiego trafi również centrum konferencyjne „Daglezja”. Marszałek chce, by był to ośrodek szkoleniowy dla pracowników administracji. Ośrodek składa się z 70-osobowego hotelu, restauracji na 200 miejsc, sali konferencyjnej na 250 osób, pięciu sal seminaryjnych. Ma również zaplecze audiowizualne i poligraficzne. Obecnie odbywają się tam szkolenia, wesela itp.

- „Daglezja” cieszy się dużym zainteresowaniem. Wesela urządzane są tu w każdy weekend - informuje Joanna Strzyż, kierowniczka obiektu.

Kompleks mieści się w pobliżu lasu. Hotel i kawiarnia zajmują budynki byłego browaru.

Źródło: Nowości – 6.07.2008 r.