Gdańsk: Ekolodzy przeciwko budowie hotelu w pasie nadmorskim

2008-08-28, 10:44:42

Władze miasta nie rezygnują z pomysłu ulokowania 55-metrowego hotelu w okolicach deptaka prowadzącego do mola w Brzeźnie.

Po protestach ekologów i radnych z komisji rozwoju przestrzennego plan sytuujący hotel po lewej stronie deptaka zawieszono do końca roku, dopóki nie zostaną przeprowadzone badania wpływu inwestycji na ujęcie wody. Jak udało nam się dowiedzieć, wstępne wyniki badań nie zezwalają na postawienie tam wysokościowca, bo jego fundamenty naruszą wody gruntowe.

Władze miasta postanowiły więc postawić hotel po prawej stronie deptaka, w miejscu po ośrodku wczasowym MON. Koncepcję planu pokazali radnym na posiedzeniu komisji rozwoju przestrzennego projektanci z Biura Rozwoju Gdańska. Na 1,7-hektarowym terenie zabudowa usługowa (turystyka, rekreacja, sport, gastronomia) ma stanowić 20 procent powierzchni (pozostała część to zieleń), ale zamiast wcześniej planowanego budynku wysokiego na 16 metrów pojawił się projekt 55-metrowego. - Po konsultacjach z ekspertami dokonaliśmy zmian w Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych - tłumaczą projektanci. - Chcemy osie ul. Hallera, pasa startowego i deptaka zakończyć jedną 55-metrową dominantą, która także byłaby widoczna z morza.

Tymczasem ekolodzy nie chcą słyszeć o żadnych wysokościowcach w pasie nadmorskim. - W przestrzeni rekreacyjnej nie powinno być wysokich budynków, ludzie chcą tutaj odpoczywać - tłumaczy Joanna Lepczak-Michalska z Polskiego Klubu Ekologicznego. - A poza tym postawienie takiego giganta będzie miało negatywny wpływ na ujęcia wody i na środowisko.

Ten wpływ bada Państwowy Instytut Geologiczny. Badania obejmują cały pas nadmorski, a wyniki mają być gotowe w listopadzie. Jednak już teraz wiadomo, że są miejsca, w których wysokościowiec naruszy wody gruntowe.

Źródło: Polska Dziennik Bałtycki – 27.08.2008 r.



www.hotelinfo24.pl