Karpacz protestuje – dość nowych hoteli i apartamentowców

2008-10-10, 21:39:27

Mieszkańcy Karpacza nie chcą mieszkać w betonowej pustyni, pozbawionej walorów naturalnego środowiska. Do władz kurortu wpłynęły dwie petycje z podpisami 349 osób.

W Karpaczu były dwa duże, niezabudowane tereny. Oba zostały sprzedane. Na jednym, przy ul. Szkolnej, powstaje pięciogwiazdkowy hotel Gołębiewski. Drugi – na osiedlu Skalnym, jest przedmiotem protestów. Bezpośrednim katalizatorem protestu był wniosek jego właściciela o zmianę przeznaczenia działki w planie zagospodarowania przestrzennego umozliwiający budowę nowego hotelu.  Aby chronić naturę i przyrodę, protestujący założyli Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Architektury Sudeckiej. Ma ono pełnić rolę opiniotwórczą w sprawie nowo powstających obiektów.

Szczególne obiekcje właścicieli małych hoteli i pensjonatów budzą tzw. apartamentowce. Obawiają się niezdrowej konkurencji. Według nich, właściciele apartamentowców będą bezkarnie wynajmować swoje lokale, płacąc podatek za mieszkaniówkę, czego nawet nie będzie można im udowodnić. Drobni hotelarze obawiają się też, że nowoczesne pięciogwiazdkowe hotele odbiorą klientów istniejącym już hotelom. Te będą zmuszone obniżyć ceny, co odezwie się echem przede wszystkim w kieszeniach właścicieli najmniejszych obiektów.

Część radnych popiera niezadowolonych mieszkańców jednakże burmistrz Karpacza Bogdan Malinowski stanowczo twierdzi, że będzie nadal realizował budżet miasta. Jego zastępca Ryszard Rzepczyński wyjaśnia też, że miasto nie jest w stanie utrzymać się z podatków i subwencji, które otrzymuje. – Żeby mogło normalnie funkcjonować i się rozwijać, potrzebuje dochodów z dzierżawy i sprzedaży – tłumaczy.

Źródło: Polska Gazeta Wrocławska – 01.10.2008 r.



www.hotelinfo24.pl