Całoroczna turystyka na Warmii i Mazurach

2009-05-04, 20:08:35

Krajowi przedsiębiorcy przemysłu hotelarskiego zaczynają się przekonywać do prowadzenia całorocznego biznesu w regionie, choć sceptycy twierdzą że to się nigdy nie uda – czytamy w Gazecie Wyborczej.

Dyrektor departamentu turystyki w Urzędzie Marszałkowskim informuje iż z badań Instytutu Turystyki wynika, że liczba gości przyjeżdżających na Warmię i Mazury na pobyt krótki, do pięciu dni, niewiele się różni w ciągu roku. Jeden z przedsiębiorców powiedział  nawet, że dla niego najgorszy miesiąc to lipiec, bo wtedy firmy nie urządzają szkoleń. Jeśli przyjąć, że w dużym, całorocznym obiekcie zatrudnionych jest ok. 150 osób, to drugie tyle zarabia na usługach dla hotelu: są to pracownicy firmy ochroniarskiej, piekarze dostarczający pieczywo, sklepikarze w hotelowym holu, taksówkarze, dostarczyciele prasy.

Coraz więcej hoteli, pensjonatów i restauracji jest czynnych przez cały rok. Jak mówi jedna z właścicielek niewielkiej firmy : Turyści zaczynają do nas przyjeżdżać już w kwietniu, i do długich weekendów listopadowych zawsze mamy obłożenie. W grudniu jest chwila przerwy, i znowu zaczyna się ruch od Bożego Narodzenia. Potem Nowy Rok, ferie zimowe, trochę przerwy i już Wielkanoc. Kiedyś poza sezonem przyjeżdżali głównie Niemcy, teraz także Polacy.  Podobnego zdania jest Marek Łachacz, który prowadzi firmę Camp-Pisz. Latem zajmuje się głównie turystyką dla młodzieży, poza sezonem organizuje konferencje z rekreacją na świeżym powietrzu. - Ciepłe miesiące to dla nas czas żniw. Ale praca jest przez cały rok - dodaje.

Przekonanie do wypoczynku na Warmii i Mazurach także wiosną, jesienią i zimą jest jednym z najważniejszych zadań, jakie stoi przed Urzędem Marszałkowskim, który odpowiada za promocję regionu. Szybki i wygodny dojazd na miejsce wypoczynku to także bardzo ważna rzecz. Ale budowa lepszych dróg nie powinna się łączyć z wycinaniem przydrożnych alei prowadzących do turystycznych zakątków. Na Mazurach nie potrzeba autostrad, bo ludzie nie przejeżdżają przez nasz region, ale to cel ich podróży – mówi jeden z właścicieli firmy hotelarskiej.

Źródło: Gazeta Wyborcza – 01.05.2009 r.



www.hotelinfo24.pl