Łódzka baza hotelowa w opinii naukowca

2009-07-10, 22:42:03

Express Ilustrowany przeprowadził rozmowę na temat łódzkiej bazy noclegowej z adiunktem Zakładu Geografii Uniwersytetu Łódzkiego dr Bogdanem Włodarczykiem. Oto najciekawsze fragmenty tego wywiadu.

Zdaniem eksperta poważnym mankamentem Łodzi jest brak tzw. luksusowych hoteli, czyli o standardzie co najmniej czterech gwiazdek. Obecnie w mieście zarejestrowanych jest 20 kategoryzowanych obiektów. Oferują ok. 2,5 tys. miejsc noclegowych. Ich liczba zmienia się. Od pięciu lat rejestruje się jednak stałą tendencję wzrostową (w 2004 r. było 14 obiektów). Najliczniejsze są obecnie hotele trzygwiazdkowe (9) oraz dwugwiazdkowe (8). Tyle samo obiektów funkcjonowało jednocześnie w… 1912 r.

– Miejsca noclegowe w łódzkich hotelach są wykorzystywane w 44 procentach. To niewiele, bo według szacunków, żeby taka inwestycja przynosiła zyski, obłożenie powinno sięgać minimum 60 procent. W innych polskich miastach wykorzystanie pokoi jest większe. Poza tym łódzka baza noclegowa jest skromniejsza. Kraków ma 106 hoteli i 12,6 tys. miejsc noclegowych, Warszawa – 86 hoteli i 16,5 tys. łóżek, a Poznań 50 hoteli i 6 tys. miejsc.

Braki w kategorii hoteli o najwyższym standardzie oznaczają, że nie dla wszystkich starcza miejsc w trakcie organizowania dużych imprez (1 hotel Andel’s to stanowczo za mało). W efekcie noclegi dla działaczy sportowych i zawodników przyjeżdżających na jesienne Mistrzostwa Europy Koszykarzy czy Mistrzostwa Europy Siatkarek trzeba było zarezerwować w czterogwiazdkowym hotelu Ossa pod Rawą Mazowiecką.

– W Łodzi brakuje też hoteli najtańszych, czyli jednogwiazdkowych oraz hosteli (obiekt niekategoryzowany, ale świadczący usługi na dobrym poziomie). Takie miejsca przeznaczone są głównie dla młodych, średniozamożnych osób (m.in. studentów zaocznych przyjeżdżających do Łodzi tylko na weekendy). Niewiele mamy hoteli sieciowych będących markami rozpoznawalnymi na całym świecie. Brak również hoteli z duszą, z oryginalnymi pokojami. Awangarda jest obecnie bardzo poszukiwana.

Przyszłość miasta w tej sferze wydaje się jednak interesująca. Jeżeli plany inwestorów uda się zrealizować zaledwie w połowie, będzie to bardzo dobry wynik. Ponieważ łódzkie hotele będą oddane do użytku później, będą wyposażone nowocześniej. Zaletą Łodzi jest ponadto duża ilość terenów (nawet w centrum), na których można inwestować w hotele. Pozytywem Łodzi są oprócz tego liczne obiekty pofabryczne, które z powodzeniem można zamienić na oryginalne, a przez to i przyciągające gości miejsca.

W dającej się przewidzieć perspektywie istnieje możliwość organizowania w Łodzi wielu imprez masowych o charakterze sportowym i rozrywkowym. Goście będą musieli gdzieś nocować, dlatego też nie powinno być problemów z obłożeniem hoteli.

Źródło: Express Ilustrowany – 11.07.2009 r.



www.hotelinfo24.pl