Uczniowie żywieckiej szkoły nauczą się, jak przyjmować hotelowych gości w zaadaptowanych na ten cel pomieszczeniach internatu. W hoteliku Pod Dębami przygotują pokój i śniadanie oraz wymyślą atrakcyjny sposób spędzenia wolnego czasu – informuje Gazeta Wyborcza.

Zespół Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących im. Józefa Piłsudskiego w Żywcu-Moszczanicy stawia na zawody przydatne w regionie. Wśród kierunków kształcenia jest m.in. hotelarstwo, obsługa ruchu turystycznego, technologia żywienia, agrobiznes czy hodowla koni.

Teraz jednak uczniowie nie będą już musieli odbywać praktyki w różnych hotelach, bowiem szkoła w części internatu postanowiła otworzyć niewielki hotelik Pod Dębami. Uczniowie będą go prowadzić, zdobywając praktyczne umiejętności.

Trwa urządzanie hoteliku. Gotowa jest już sala konferencyjna, sala obsługi konsumenta i kuchnia. Rozpoczyna się remont dwóch pokoi hotelowych z łazienkami (w przyszłości ma ich być więcej) oraz urządzanie recepcji. Prace finansuje głównie szkoła, choć pomagają również lokalne firmy ze Stowarzyszenia Przedsiębiorców Ziemi Żywieckiej. Szkole udało się zdobyć unijną dotację na sprzęt edukacyjny w ramach programu Comenius - w jego ramach współpracuje z placówkami w Austrii. ##

Koordynatorka projektu – Danuta Kiser informuje, że hotelik będzie firmą symulacyjno-szkoleniową tzn. część zajęć związanych z prowadzeniem hoteliku będzie tylko symulacją, ale cała reszta będzie realna i wiązała się z obsługą gości, którzy zechcą się tu zatrzymać. Uczniowie hotelarstwa będą przyjmować gości w recepcji, zajmą się pokojami, przygotują napoje i podadzą śniadania. Poradzą też gościom, gdzie miło można spędzić czas na Żywiecczyźnie.

Placówka ma zostać otwarta po wakacjach. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, na jej potrzeby zostaną zaadaptowane wnętrza XIX-wiecznego pałacyku Kempińskich. Na razie trwają starania o dotację na renowację tego zabytku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bielsko-Biała – 28.04.2010 r.