Już po raz trzeci przetarg na zamek w Sztumie, przy braku chętnych do zakupu, zakończył się fiaskiem – donosi Dziennik Bałtycki.

Przyczyn wyjaśniających brak chętnych może być kilka: od światowego kryzysu ekonomicznego do narzuceniu potencjalnemu nabywcy przez miasto wielu warunków. W przetargu proponowano oddać w użytkowanie wieczyste grunty, na których stoi zamek (ponad półtora hektara), z równoczesną sprzedażą budynków, lecz z przeznaczeniem na centrum hotelowo-konferencyjne (czterogwiazdkowy hotel na 150 miejsc). To wszystko za 7,4 mln zł, gdzie przy 50% bonifikacie na zabytek i tak wychodzi sporo, mając świadomość dalszych wysokich nakładów na adaptację obiektu.##
Władze Sztumu mają zatem problem, co dalej zrobić z tym zabytkiem. Kiedy Sztumskie Centrum Kultury wróci na swoje miejsce, zamek będzie pusty, a miasto będzie zmuszone ponosić koszty jego utrzymania. Nie chcą już ogłaszać kolejnego przetargu. Rozważają natomiast inne możliwości zagospodarowania zamku: od partnerstwa publiczno-prywatnego po zainteresowanie zamkiem inwestora, który nie musiałby go nabywać na własność.

Źródło: Dziennik Bałtycki – 6.09.2010 r.