Słabe zainteresowanie hotelami w MOPach

2011-01-25, 22:30:54

Rozpoczyna się bój o miejsca przy trasach. Operatorzy autostrad i drogowa dyrekcja rozpisują przetargi na poddzierżawców miejsc obsługi podróżnych (MOP), którzy do 2037 r. będą zarządzać stacjami benzynowymi i placówkami handlowo-restauracyjnymi. Jednak o ile chętnych na stacje jest wielu, to już na obiekty  noclegowe nie ma specjalnego zainteresowania – czytamy w Pulsie Biznesu.

Gdańsk Transport Company (GTC), odpowiadający za budowę odcinka A1 z Nowych Marzów do Torunia, szukał już partnera do budowy hotelu, ale nikt się nie zgłosił. Okazuje się, że operatorzy hoteli nie garną się do autostrad.

— Mamy hotel w pobliżu Konina, przy istniejącym odcinku autostrady Konin — Nowy Tomyśl. Ma 88 miejsc i wystarczy do obsługi całej trasy aż do niemieckiej granicy. Nasze doświadczenia pokazują, że z MOP najczęściej korzystają kierowcy ciężarówek, ale ich miejscem odpoczynku jest zwykle kabina samochodu, a nie hotel — komentuje z kolei Andrzej Lewandowicz – wiceprezes koncesyjnej spółki przy Autostradzie Wielkopolskiej.##
Dla odmiany, na 60-kilometrowym odcinku trasy A4 Kraków — Katowice, którym zarządza Stalexport Autostrada Małopolska, są aż trzy hotele. Najstarszy — w Morawicy — nie narzeka na brak klientów, ale pomaga mu pobliskie lotnisko.

Małe motele planuje natomiast Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), która prowadzi cztery przetargi na MOP w pobliżu Gdańska, Poznania, Olsztyna i Szczecina.

Źródło: Puls Biznesu – 25.02.2011 r.



www.hotelinfo24.pl