|
Na pokładzie samolotu Air France tuż przed odlotem z USA funkcjonariusze amerykańskiej policji zatrzymali Dominique Strauss-Kahna przewodniczącego Międzynarodowego Funduszu Walutowego za usiłowanie dokonania przestępstwa w hotelu na Manhattanie – czytamy w Gazecie Wyborczej.
Szef MFW i prawdopodobny kandydat na prezydenta Francji, jak wynika z relacji pokojówki zatrudnionej w hotelu Sofitel, rzucił ją na podłogę i usiłował zgwałcić, kiedy weszła do jego pokoju. Kobiecie udało się uciec i zaalarmować innych pracowników hotelu. Ci zawiadomili policję.
Przybyła na miejsce policja nie zastała już Strauss-Kahna w hotelu, ale po oględzinach pokoju, w którym zostawił swoją komórkę i inne rzeczy osobiste wywnioskowano, że bardzo się gdzieś spieszył. Niebawem detektywi odkryli, że mężczyzna jest na lotnisku. Zawiadomili władze portu, a te zatrzymały go na dziesięć minut przed planowanym odlotem do Francji. ##
Podejrzany jeszcze w dniu zatrzymania usłyszał zarzuty napaści seksualnej, próby gwałtu i bezprawnego uwięzienia pokojówki. Kobieta trafiła do szpitala. Prawnik szefa MFW ogłosił, że jego klient nie przyzna się do winy. On sam zaprzecza oskarżeniom i zapewnia, że jest niewinny.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 15.05.2011
|