|
Inwestor budowanego w Augustowie pałacu na wodzie, Bogusław Falkowski, odpiera zarzuty o samowolę budowlaną polegającą na dobudowywaniu kolejnego piętra we wznoszonej budowli – relacjonuje Gazeta Współczesna
Przedsiębiorca wznoszący pałac na wodzie dopuścił się samowoli budowlanej – takie zarzuty pojawiły się ostatnio wobec wznoszącego pałac na wodzie inwestora. Zdaniem Bogusława Falkowskiego, zarzuty nie są oparte na znajomości realnego przebiegu całego cyklu inwestycyjnego.
Pałac na wodzie powstający przy ulicy Zarzecze pomieści w swoim wnętrzu niewielki hotel i zamierza też prowadzić działalność sanatoryjną. Do dyspozycji gości udostępniona ma być baza noclegowa, sanatorium i gabinety spa. Inwestycja jest realizowana przy dużym wsparciu środków unijnych (ok. 4 mln złotych, czyli ponad 65 procent kosztów inwestycji).
Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku mają sprawdzić, czy dobudowywanie piętra nosi znamiona samowoli budowlanej. – Takie rozwiązanie jest możliwe, ale dopiero po uzyskaniu naszej zgody. Tymczasem do tej pory beneficjent nie złożył stosownego wniosku. Sprawdzimy, jak to wygląda w rzeczywistości – mówi Urszula Mirończuk, główny specjalista w departamencie zarządzania RPO Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. ##
Falkowski utrzymuje, iż od początku planował budować 2-piętrowy obiekt. – Nie otrzymałem na to zgody, ponieważ plan zagospodarowania tego terenu przewiduje o 40 cm niższe obiekty niż mój. Dlatego teraz staram się o zmianę w planie.
Pałac, który miał zostać oddany do użytku w lipcu, będzie prawdopodobnie czynny dopiero pod koniec września.
Źródło: Gazeta Współczesna - 21.06.2011
|