|
Goście, którzy częściej niż sporadycznie, odwiedzają hotele pozostawili w nich choć raz przez roztargnienie swoją osobistą rzecz. Instytut badań rynkowych eResult na zlecenie portalu rezerwacji hotelowych HRS przeprowadził badania dotyczące tego zjawiska – relacjonuje Gazeta Wyborcza
Oprócz zwykłych przedmiotów codziennego użytku zdarza się, że goście pozostawiają w hotelowym pokoju zdawałoby się nieprawdopodobne rzeczy, jak choćby bieliznę osobistą. Gość jednego z beskidzkich kurortów zostawił w pokoju swoje skarpetki (powrócił jednak, gdy zorientował się o zgubie i zabrał je ze sobą tak, jakby chodziło o bardzo ważną rzecz osobistą).
Najczęściej pozostawianymi rzeczami są kosmetyki, części ubrania oraz ładowarki do telefonów komórkowych, kable do laptopów itp. Jak wykazało badanie częściej zapominamy rzeczy będąc w hotelu służbowo niż prywatnie, kiedy nie mamy głowy zajętej problemami zawodowymi.
Jeżeli chodzi o podział według płci, to kobiety najczęściej zapominają o kosmetykach lub przyborach higienicznych, natomiast mężczyźni gubią bieliznę. Rzadziej zapominamy rzeczy cennych takich, jak paszporty, prawa jazdy itp. Częściej zapominać o swoich rzeczach zdarza się, co bardzo ciekawe, osobom młodszym, niż starszym. ##
O procedurach związanych z postępowaniem wobec odnalezionych w pokojach przedmiotów mówi Katarzyna Ożga z działu marketingu bielskiego hotelu President: - Informujemy gości o zgubie i pytamy, co zrobić. Gdy są to cenniejsze rzeczy, zwykle proszą o odesłanie - mówi Ożga. - Najczęściej jest tak, że jeśli to rzecz faktycznie bardzo cenna, to nasi goście szybko orientują się, że o niej zapomnieli i dzwonią do nas jeszcze z drogi.
Jeżeli jakiegoś przedmiotu z różnych względów nie można odesłać, to i tak przedmiot taki jeszcze przez kilka miesięcy jest przechowywany w hotelu. Dopiero po tym czasie, jeśli jest to przedmiot nadający się jeszcze do wykorzystania, hotel przekazuje go na cele charytatywne.
Źródło: Gazeta Wyborcza - 27.07.2011
|