|
Zmiana ustawy o transporcie drogowym, której celem było zlikwidowanie taksówkowych wyzyskiwaczy może rykoszetem odbić się na usłudze wynajmu luksusowych limuzyn dla najważniejszych hotelowych gości, czy dla nowożeńców – czytamy w Gazecie Wyborczej
Wchodząca w życie ustawa zezwala na okazjonalne przewożenie pasażerów tylko odpowiednio oznakowanym taksówkom, samochodom mieszczącym więcej niż siedem osób i pojazdom zabytkowym. Nie kwalifikują się wobec tego do takiej regulacji hotelowe limuzyny, które można zamówić w większości cztero- i pięciogwiazdkowych hoteli.
- Oczywiście, każdemu gościowi, który sobie tego życzy, zamawiamy taksówkę - mówi Katarzyna Rudnicka z hotelu Intercontinental. - Ale jest pewna grupa gości VIP, którzy chcą mieć pewność, że będą jechać samochodem ekskluzywnym, z klimatyzacją, z kierowcą, który dobrze zna miasto. Obsługują ich mercedesy bez taksówkarskich kogutów i napisów na drzwiach, a jedynie z dyskretnym logo hotelu, dostarczone przez korporację Sawa Taxi.
Z kolei, dyrektor generalny Hiltona, Remco Norden, nie widzi problemu wymiany hotelowych limuzyn na samochody sieci taksówkowej. - W ogóle limuzyny hotelowe to wynalazek znany tylko w Europie Środkowej i Wschodniej. Wszędzie na świecie goście hoteli poruszają się taksówkami.”
Do głosów krytycznych przyłącza się też Aneta Ogrodniczek z Sawa Taxi. - Nie znam kraju, w którym wynajem limuzyny byłby zabroniony. Dlaczego chcemy zmuszać np. zagranicznych gwiazdorów rocka do korzystania z taksówek albo busów?” ##
Warszawskie hotele skupione w organizacji Warsaw Destination Alliance wnioskują do lokalnych władz o rozważenie możliwości korekty w miejscowych przepisach i wprowadzenie wyjątku od obowiązku oznakowania pojazdów tak, by formalnie luksusowe samochody bez napisów stały się miejskimi taksówkami.
Źródło: Gazeta Wyborcza – 13.08.2011
|